Choć opóźnia się uruchomienie systemu CEPIK 2.0 oraz praktyczne wejście w życie nowych przepisów o ewidencji pojazdów, to jednak nowe wymagania powinny stymulować sprzedaż usług telekomunikacyjnych.
Od przyszłego roku stacje kontroli pojazdów będą miały obowiązek wprowadzania online danych z kontroli pojazdów. To wymaga nie tylko łącza dostępowego, ale również kart i czytników kryptograficznych, jakie mogą być elementem pakietowych usług dla przedsiębiorców prowadzących stacje kontroli.
Ministerstwo Cyfryzacji, które formalnie nadzoruje system CEPiK podaje następujące zalecenia techniczne dla klientów nowego systemu CEPiK 2.0:
- łącze internetowe o minimalnej przepustowości co najmniej 512 kb/s,
- oprogramowanie do obsługi VPN Cisco AnyConnect lub Cisco VPN Client,
- czytnik kart kryptograficznych wraz z kartą kryptograficzną dla każdego stanowiska obsługi,
- certyfikat VPN do zestawienia bezpiecznego połączenia IPSec,
- certyfikat SSL użytkownika dla każdego stanowiska obsługi,
- oprogramowanie do komunikacji z systemem CEPiK 2.0.
Sądząc z powyższych, oczekiwania nie są wyśrubowane i mogą być realizowane za pośrednictwem wszystkich technologii dostępowych, jakie oferuje rynek. Ponieważ procedura badania przewiduje możliwość awarii łącza i wprowadzanie danych z badania już po jego wykonaniu, zapewne trudno będzie namówić przedsiębiorców na abonowanie łączy zapasowych.
Szacuje się, że w Polsce działa ok. 4,5 tys., stacji obsługi pojazdów. Część z nich z pewnością jest już wyposażona w niezbędną infrastrukturę.
System CEPiK w wersji 2.0 miał zacząć działać od stycznia 2017 r. Termin ten jednak został przesunięty. Do maja przyszłego roku Polska powinna dopasować system rejestracji pojazdów do unijnych wymagań.