REKLAMA

Startuje polska aukcja 5G!

Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej formalnie ogłosił rozpoczęcie aukcji częstotliwości z zakresu 3400-3800 MHz. Zgodnie z wczorajszymi informacjami przedmiotem postępowania są cztery bloki o szerokości 80 MHz każdy (z lokalnymi wyłączeniami użytkowania). Cena wywoławcza za każdy ustalona została na 450 mln zł, co jest minimum kwalifikacyjnym. Postąpienie cenowe w aukcji wyniesie od 2 proc. do 10 proc. bieżącej ceny danego bloku.

Tutaj regulator nie uległ postulatom operatorów, aby postąpienie było niższe i zaczynało się od 1 proc. co teoretycznie oznaczałoby albo niższe wpływy z postępowania, albo dłuższy czas jego trwania.

Widać jednak, że w kilku punktach dokumentacja aukcyjna została poprawiona zgodnie ze stanowiskami konsultacyjnymi. Dla przykładu, uelastycznieniu uległa definicja przynależności do grupy kapitałowej uczestnika aukcji, czy też zasada obliczania wymaganych dla uczestnika nakładów kapitałowych (1 mld zł) na budowę infrastruktury telekomunikacyjnej, jak też zaliczenie do tych wydatków opłat za rezerwację częstotliwości.

Poprawiona została wartość wadium na kwotę 182 mln zł, wobec pierwotnie – błędnie, w kolizji z Prawem telekomunikacyjnym – zaproponowanej kwoty 450 mln zł.

Wszystkie cztery wystawione na sprzedaż bloki częstotliwości mają lokalne (czasowe) ograniczenia korzystania. Dla bloków A i B – na poziomie kilku procent powierzchni kraju, a dla bloków C i D – na poziomie ponad 20 proc. powierzchni krajów. Wyłączenia będą stopniowo wygasały i kolejne obszary będą wchodziły w obszar rezerwacji, jaki uzyskają zwycięzcy aukcji. Dla większości wyłączeń ograniczenia czasowo są ściśle ustalone, ale w przypadku bloków A i B część wyłączeń (z różnych powodów) nie ma terminów. Potencjalnie bloki A i B są więcej warte, niż C i D.

Wymóg udokumentowania nakładów inwestycyjnych oraz konieczność posiadania przez uczestnika aukcji przynajmniej jednej, ogólnopolskiej rezerwacji radiowej na częstotliwości od 800 MHz do 2600 MHz powoduje, że realnie uczestnikami aukcji mogą być wyłącznie czterej operatorzy mobilni lub powiązane z nimi podmioty.

Oferty wstępne składane będą do 23 kwietnia, po czym nastąpi ich weryfikacja i dopuszczanie oferentów do II rundy postępowania, czyli właściwej aukcji, a także szkolenia z systemu aukcyjnego oraz aukcja próbna. Można się spodziewać, że właściwa aukcja zacznie na przełomie kwietnia i maja.

Model aukcji opracowany przez UKE zakłada, że wpływy z aukcji wyniosą minimum 1,914 mld zł.