Strategia Multimediów przygotowana pod gazem, czy w gazie?

12 tys. osób, czyli 11 proc. załogi zamierza zwolnić Intel. Kłopotem największego na świecie producenta procesorów jest  spadająca sprzedaż pecetów. Mimo podejmowanych wysiłków nie udało się zdobyć znaczącej pozycji w segmencie procesorów do smartfonów i tabletów. To wszystko odbija się negatywnie osiąganych wynikach finansowych. W nowej strategii Intel przenosi punkty ciężkości na procesory dla centrów danych i urządzeń do Internetu Rzeczy. Czy taki ruch okaże się skuteczny pewności nie ma, ale na pewno przyjęta przez zarząd strategia jest wyrazista i konkretna. Nie można tego powiedzieć o strategii ogłoszonej przez Multimedia Polska.

Zapowiedź, że kablówka może stać się „czarnym koniem” na rynku sprzedaży gazu nie przekonuje. A już kuriozalne wydaje się oparcie na tym –  obok sprzedaży energii elektrycznej –  nowej strategii firmy. Prezes mówi o sukcesie w sprzedaży prądu, bo co drugi klient zmienia sprzedawcę na Multimedia. Brzmi to może efektownie, ale Puls Biznesu zauważył, że według statystyk Urzędu Regulacji Energetyki, w pierwszych dwóch miesiącach tego roku sprzedawcę prądu zmieniło w Polsce w tylko 15 tys. klientów indywidualnych.  

Trudno w ogóle ten biznes uznać za szczególnie rozwojowy dla kablówki, skoro – jak podaje URE – liczba chętnych do zmiany dostawcy raczej maleje. Tradycyjni sprzedawcy zaś nakłaniają klientów do wieloletnich umów w zmian za gwarancję niezmienności ceny. Oferują w sumie niewiele, ale jest to działanie adekwatne do sytuacji na rynku: niemrawej konkurencji. Sprzedaż energii, podobnie jak gazu, to rynek dostawcy, a nie klienta, więc wieloletnia umowa z dotychczasowym dostawcą może spotykać się z zainteresowaniem. Mimo szczerych chęci trudno dać wiarę, aby Multimedia Polska wywróciły reguły na rynku gazu i spowodowały, że klienci będą masowo zmieniać dostawcę.

Już prędzej można uwierzyć, że klientów mogłaby przekonać oferta dokupienia pakietu medycznego od kablówki. Z taką ofertą we współpracy z Lux Medem wyszła niedawno  Inea. Tylko, że nie nazywa tego „nową strategią”.

Ma trochę racji prezes Andrzej Rogowski, gdy mówi, że branża kablowa nie ma przestrzeni na dynamiczny rozwój. Co gorsza, kablówki działające w wielkich aglomeracjach mogą się spodziewać presji konkurencyjnej ze strony Orange Polska, który buduje światłowody i będzie prowadził agresywne działania promocyjne. Jednak słowa prezes Multimediów brzmią też trochę, jak... kapitulacja. W podobnej sytuacji konkurencyjnej są przecież inne kablówki, i np. UPC przyjęło strategię wchodzenia do mniejszych miejscowości, Inea widzi szansę w zintensyfikowaniu sprzedaży.

Multimedia dostrzegły szanse na wzrost w gazie  i można tylko postawić – trochę żartem – pytanie, czy twórcy tej strategii, gdy ją wmyślali byli na gazie, w gazie, czy pod gazem?

Brian Krzanich, prezes Intela, przedstawiając nową strategię mówił o Internecie Rzeczy i urządzeniach do centrów danych, jako nowych  motorach wzrostu. Mimo tego Intel nadal będzie się skupiał na tym, co robi najlepiej, czyli produkcji procesorów.  Być może zarządowi  Multimediów gaz też się skojarzył z motorem, a motor – na zasadzie związku frazeologicznego – ze wzrostem. I tak powstała  nowa strategia?