REKLAMA

[Aktualizacja] Telekomunikacja w Cyfrowym Polsacie odbiła się w IV kwartale

Grupa Polsat Plus opublikowała wyniki za 2024 r. W tym okresie zanotowała 14,266 mld zł przychodu, 3,438 mld zł dodatniego wyniku EBITDA oraz 777 mln zł zysku netto. Wartości te wzrosły odpowiednio o: 4,7 proc., 6,4 proc. i 149 proc.

(źr. TELKO.in)

Na działalności telekomunikacyjnej roczne spadki przychodów wyniosły 136 mln zł, co grupa zrekompensowała blisko 700 mln zł wzrostu przychodów na działalności energetycznej. W mniejszym stopniu urosły wpływy z działalności medialnej oraz sprzedaży nieruchomości. Analogicznie sprawa wyglądała jeżeli chodzi o wynik finansowy grupy ‒ EBITDA rosła głównie dzięki energetyce, a obciążała ją telekomunikacja.

Jeżeli chodzi o wyniki operacyjne tego segmentu, to wskazać należy na trend spadkowy w obszarze usług telewizyjnych, a na rynku tym grupa jest przecież potentatem. Liczba RGU TV spada co najmniej trzeci rok z rzędu, aczkolwiek można zauważyć spadek dynamiki tego trendu: w ub.r. liczba usług TV zmniejszyła się o 160 tys. wobec ok. 200 tys. spadku w latach 2022 i 2023.

‒ Warto odnotować wyhamowanie tempa spadku bazy klientów. Na erozję bazy wpływ miała malejąca popularność technologii satelitarnej, jak również utrzymujący się proces konsolidacji klientów kontraktowych pod jedną wspólną umową kontraktową w ramach gospodarstwa domowego ‒ podaje spółka w sprawozdaniu z działalności.

Z drugiej strony grupa w raporcie wskazuje na stopniowy wzrost cen płatnej telewizji w Polsce.

Dopiero w ubiegłym roku grupa zwiększyła nacisk na sprzedaż kontraktowych usług komórkowych, których przybyło 191 tys. Z drugiej strony „odpuszczono” segment prepaid, który skurczył się o 164 tys. Pod koniec roku widać już efekt „działań naprawczych” ‒ wówczas przychody z telekomunikacji wzrosły o 17 mln zł rok do roku. Zmianę trendu podkreślała Katarzyna Ostap-Tomann, dyrektor finansowy Grupy Polsat Plus, podczas konferencji wynikowej. Mówiła ona, iż negatywny wynik EBITDA w segmencie telekomunikacyjnym w ostatnim kwartale wynika z trudności dostosowania stawek za usługi do kosztów ich ponoszenia (aczkolwiek po ARPU widać, że Cyfrowy Polsat także powoli podnosi ceny).

Można jeszcze dodać, że w ubiegłym roku grupa zanotowała 127 mln zł spadku przychodów ze sprzedaży smartfonów i innych urządzeń abonenckich, ale jednocześnie niemal o tyle samo ograniczyła koszty tego sprzętu. W ubiegłym roku Polkomtel odbierał od klientów po ok. 1,6 tys. używanych smartfonów miesięcznie, z których 80 proc. wprowadził z powrotem do użytku. Cała grupa podaje, że w ub.r. odebrała od klientów, odświeżyła i wprowadziła do użytku także ponad 660 tys. dekoderów TV, 74,5 tys. sztuk routerów i modemów mobilnych i ponad 1,1 mln sztuk akcesoriów (zasilaczy, pilotów, baterii, kabli).

Warto także wskazać na segment usług internetowych, który przez wiele kwartałów znajdował się w stagnacji, a który ruszył dynamicznie do przodu w ub.r. zyskując blisko 100 tys. RGU. Można przy tym wspomnieć o trwającej od końca zeszłego roku ofensywie operatora sieci Plus na sieciach światłowodowych.

W skali całego roku mogłoby to pewnie mieć jeszcze efekt dodatni, ponieważ spółka zanotowała wzrost ze sprzedaży usług telekomunikacyjnych do klientów (ok. 200 mln zł w). Wciąż jednak odczuwa (to powinien być ostatni taki rok) ‒ jak wszystkie telekomy ‒ spadek przychodów z rynku hurtowego, których sprzedaż detaliczna jeszcze nie rekompensuje. Ostatecznie całoroczne przychody segmentu B2C/B2B wyniosły 10,628 mld zł, wynik EBITDA: 2,560 mld zł, a zysk operacyjny 1,150 mld zł.

Spadek przychodów z telekomunikacji rekompensowały wyniki pozostałych segmentów działalności grupy, przy czym najbardziej spektakularnie segment energetyczny. Obok realnego podnoszenia mocy produkcyjnych, warto wskazać, że w ubiegłym roku grupa konsolidowała część przychodów z tego segmentu dopiero od połowy roku, co istotnie podbiło dynamikę przychodów w roku 2024, kiedy konsolidowane były wszystkie cztery kwartały. Jako ciekawostkę można przypomnieć sprzedaż za ponad 200 mln zł w ubiegłym roku zasobów adresacji IP, do których prawa miały spółki grupy. Zyski z tej transakcji wyniosły 199 mln zł.

W ubiegłym roku zainwestowała ona w segment energetyczny prawie 1 mld zł (wobec 834 mln zł w segmencie telekomunikacyjnym), ograniczając przy tym skalę pierwotnie zaplanowanych inwestycji. Prezes zarządu Cyfrowego Polsatu Mirosław Błaszczak zapowiedział stopniowe kończenie inwestycji w segment energetyczny i koncentrację na monetyzowaniu nakładów.

Trudno ocenić, czy może to być zapowiedzią większych inwestycji w segment telekomunikacyjny. Od wielu kwartałów spółka bowiem podkreśla oszczędności w tym obszarze. Podczas dzisiejszej konferencji zarząd wielokrotnie wspominał kwestię ewentualności obniżenia stóp procentowych w Polsce, co dałoby Grupie Polsat Plus oszczędności na obsłudze zadłużenia. Jako główny obszar zagospodarowania takich oszczędności wymieniono jednak redukcję poziomu całkowitego zadłużenia grupy.

Warto przypomnieć, że sprzedała ona w ubiegłym roku 10-proc. pakiet akcji Asseco. Pozyskane 681 mln zł przeznaczono na wcześniejszą spłatę kredytów, co obniżyło koszty finansowe spółki (rok do roku były niższe o 260 mln zł). Dzięki temu zmianie uległ harmonogram spłaty zadłużenia i w tym roku spółka nie płaci już nic (a miała płacić ponad 600 mln zł).

W tym roku Polkomtel czeka procedura przedłużenia rezerwacji pasma 900 MHz, ale nie wiadomo, czy koszty obciążą tegoroczny, czy przyszłoroczny budżet grupy. Spółka zapowiada także rozbudowę sieci 5G na częstotliwościach 3,6 GHz oraz 700 MHz. W ubiegłym roku klienci przetransferowali w sieci mobilnej Polkomtela 2,4 eksabajty danych wobec 2,2 eksabajtów rok wcześniej. Do tej pory technologia 5G operatora bazowała na częstotliwościach 2,1 GHz i 2,6 GHz.

Na koniec roku w całej grupie pracowało 8,2 tys. osób.