REKLAMA

Tory kolejowe przeszkodą dla światłowodu w Górkach Śląskich

Część mieszkańców miejscowości Górki Śląskie w gminie Nędza (woj. śląskie) nie może korzystać z internetu światłowodowego. Przeszkodą są tory kolejowe, przez które firma Leon, ISP z Rybnika, nie można doprowadzić kabli do części miejscowości – relacjonują Nowiny.

Miejscowy radny Henryk Postawka jest bardzo zdenerwowanym tym faktem i mówi Nowinom, że mieszkańcy zamierzają zebrać podpisy i zainteresować prasę, radio i telewizję (również ogólnopolskie) tym, że organizacje i firmy odpowiedzialne za ten stan ignorują i lekceważą te potrzeby.

Wójt Anna Iskała w rozmowie z Nowinami przyznaje, że sprawa ze światłowodami w gminie ciągnie się już długo. Najpierw szukano firmy, która chciałaby się podjąć tej inwestycji. Wreszcie się udało. Obecnie sieć ma docierać już do wszystkich sołectw. Inwestycja w gminie Nędza została podzielona między dwie firmy. W przypadku większej części gminy za światłowody odpowiada firma Ostrog Net z Raciborza, natomiast za Górki Śląskie firma Leon.

Jak wyjaśnia, część Górek Śląskich jest już podłączona, ta, która znajduje się po prawej stronie przejazdu kolejowego, jadąc od Nędzy. Natomiast po lewej stronie już nie. Tam przeszkodą są tory kolejowe. Aby dotrzeć na drugą stronę, trzeba przejść ze światłowodem pod traktem kolejowym, ale na to kolej nie chciała się zgodzić.

Prezes firmy Leon, Grzegorz Goik wyjaśnia natomiast Nowinom, że sprawa z internetem w Górkach Śląskich zawsze była skomplikowana. Zapewniony jest tam jednak dostęp do internetu poprzez łącze radiowe. Firma przystąpiła jednak do wykonywania światłowodów. I od strony Rybnika okablowano wszystkie miejscowości, także Górki Śląskie. Niestety, nie wszystkich chętnych mieszkańców w Górkach Śląskich można było podłączyć od razu. Sprawa rozbiła się o tory. Teraz Leon próbuje wykorzystać kanalizację kablową firmy Orange, z którą ma podpisaną stosowną umowę. Pojawił się jednak problem z dojściem do tej kanalizacji, bo firma musi przejść przez prywatne nieruchomości, czyli od właścicieli działek musi uzyskać zgody. Z jednej strony torów taką aprobatę uzyskała, ale z drugiej już nie. Prowadziła więc długie rozmowy. Po kolejnych pertraktacjach sprawa prawdopodobnie zakończy się sukcesem.

Grzegorz Goik mówi Nowinom, że firma na razie uzyskała zapewnienie ustne ze strony właścicieli, ale o sukcesie będzie można mówić dopiero wtedy, kiedy zostanie podpisane pisemne porozumienie. Jeśli pójdzie wszystko zgodnie z planem, to mieszkańcy najpewniej w ciągu 12 miesięcy będą mogli korzystać ze światłowodów.