REKLAMA

UKE chce unowocześnić system lokalizacji zakłóceń komórkowych

Sześć lat temu Urząd Komunikacji Elektronicznej przeznaczył w swym budżecie 1,9 mln zł na rozbudowę systemu KASMON (Krajowy Automatyczny System Monitoringu Widma Radiowego) wykorzystywanego do pomiarów i obserwacji emisji nadajników radiodyfuzyjnych, lokalizowanie źródeł zakłóceń i monitoringu pasm częstotliwości.

Dzięki tym środkom zakupiono m.in. odbiorniki pomiarowe z funkcją namierzania, zestaw komutatorów oraz zestaw anten namierzających. W urządzenia te UKE wyposażył wszystkie stałe stacje pomiarowe. Miało to pozwolić pracownikom urzędu na sprawniejsze ustalanie przyczyn zakłóceń sieci komórkowych i lokalizowania urządzeń będących tego przyczyną (np. wzmacniacze sygnału).

Czy inwestycja spełniła oczekiwania? Pojawiły się zastrzeżenia, że do dzisiaj cztery stacje KASMON nie zostały oprogramowane systemem centralnym, co powoduje, że rozwiązanie jest mało efektywne. 

– W UKE powołano zespół do spraw opracowania koncepcji, wsparcia realizacji zakupu oraz wdrożenia nowego oprogramowania do monitoringu widma radiowego. Zespół opracował m.in. koncepcję ogólną oprogramowania, przeprowadził zgodnie z Prawem zamówień publicznych dialog techniczny z podmiotami z branży radiokomunikacyjnej, opracował opis przedmiotu zamówienia dla nowego oprogramowania. W oparciu o prace zespołu przeprowadzono i zrealizowano postępowania o udzielenie zamówień na sprzęt IT stanowiący bazę do tego oprogramowania, a w chwili obecnej finalizowana jest treść ogłoszenia o udzielenie zamówienia na jego wykonania  informuje Martin Stysiak, rzecznik UKE.