REKLAMA

Usług 5G nikt nie kupi od operatora na piękne oczy

Z punktu widzenia takiego operatora jak Telia, ważne może będzie też, że oferując usługi na sieci nowej generacji, będziemy mogli wyłączać te na starej infrastrukturze, których utrzymywanie byłoby bardzo kosztowne. Niedobrze byłoby, gdybyśmy byli prawnie zmuszani do utrzymywania takich usług, bo przecież od Microsoftu nikt nie wymaga, że będzie wspierał wersję systemu operacyjnego, który wypuścił na rynek 20 lat temu.

To są oczywiście kwestie, które są poruszane w dialogu z przedstawicielami regulatorów i rządów.

A kiedy można się spodziewać, że Telia uruchomi pierwszą w pełni komercyjną sieć 5G i w jakim kraju to będzie?

Do tego musimy mieć odpowiednie zasoby częstotliwości, którymi obecnie jeszcze nie dysponujemy. Na dziś najbardziej obiecująco wygląda sytuacja na rynku fińskim, gdzie wkrótce ma rozstrzygnąć się aukcja 5G i być może już na początku przyszłego roku będziemy dysponować odpowiednimi zasobami. Tym samym pierwszą komercyjną sieć 5G moglibyśmy uruchomić w przyszłym roku w Finlandii.

Częstotliwości z jakiego zakresu są dla was najważniejsze w pierwszej kolejności?

Zdecydowanie jest to pasmo 3,5 GHz, które stwarza operatorom możliwość zaoferowania usług o bardzo dobrej jakości, jeśli chodzi o przepływność i opóźnienia. Jeżeli chodzi o 700 MHz, nie jest to typowe pasmo dla 5G, choć jako pokryciowe będzie ważne w przyszłości i umożliwi nam dojście z usługami do wielu naszych klientów. Jednak dla operatorów uruchamiających usługi 5G będzie ono miało mniejsze znaczenie niż pasma z zakresu 3,4-3,8 GHz czy nawet 26 GHz.

Jakie usługi 5G mogą pojawić się na rynku jako pierwsze?

Prawdopodobnie będą to usługi dla konsumentów. Wiele w tym zakresie zależy bowiem od procesu standaryzacji 5G, która wciąż jest w toku. Dlatego pierwsze usługi będą związane z szerokopasmowym internetem, gdzie prace standaryzacyjne zostały zakończone. Wiele też zależy od tego, jakie urządzenia końcowe dla 5G będą dostępne. W tym zakresie współpracujemy ściśle z wieloma producentami i wygląda na to, że pierwsze pojawią się smartfony i modemy 5G.

Tak więc, jakie usługi 5G pojawią się jako pierwsze na rynku, nie zależy tylko od nas. Mogę jednak stwierdzić, że przez ostatnie pół roku w zakresie budowania ekosystemu dla 5G dostrzegam duże przyspieszenie, dlatego też można się spodziewać, że uruchomienie komercyjnych usług 5G nastąpi dość szybko, a potem lawina ruszy.

Czy dla takiego operatora jak Telia jest ważnym wyprzedzenie konkurentów z siecią i usługami 5G?

Ważniejsze z naszego punktu widzenia jest wyjście z usługami 5G, które klienci będą postrzegać jako ważne i wartościowe dla nich. Unikałabym uruchomienia sieci 5G dla samej 5G, tylko po to, by jako pierwszy operator dysponować taką infrastrukturą, bo takie podejście może zabić nową technologię. Ważnym dla nas jest natomiast, być pierwszym operatorem, który zacznie kreować rynek usług 5G. To jest takich, które klienci będą uznawać jako atrakcyjne dla nich i za które będą gotowi zapłacić.

A jest pani przekonana, że rynek czeka na 5G? Czego nie mają dziś klienci korzystający z LTE, a co może im zaoferować sieć nowej generacji?

Na pewno nie jest tak, że ludzie na ulicy w Sztokholmie czy Tallinnie czekają z niecierpliwością na 5G. My jako operatorzy dopiero musimy im pokazać możliwości, jakie przyniesie nowa technologia. Nie tęskni się i nie żałuje się tego, czego się nie zna.

Gdybym zapytała kogoś z zarządu Volvo, czy czeka na 5G, mógłby się tylko mocno zdziwić. Dlatego my pytamy takie osoby, czy są zainteresowane zwiększeniem stopnia automatyzacji w fabrykach lub czy chcieliby mieć lepszy i pełniejszy wgląd w procesy produkcyjne. Klientów indywidualnych będzie zaś raczej interesować, czy w ten sposób zwiększą swój komfort życia, a administrację, czy dzięki 5G będą mogli podnieść bezpieczeństwo publiczne.

Jakie są więc dziś szanse i wyzwania dla operatorów, którzy będą komercjalizować usługi 5G?

Szans jest bardzo dużo i wiążą się one np. z prowadzonymi projektami smart cities czy wdrażaniem technologii przemysłu 4.0. Wyzwaniem zaś będzie to, jak zbudować efektywne sieci 5G rozsądnym kosztem, by mogły one zapewnić odpowiednie usługi klientom, którzy będą realizować takie projekty. Ważnym zadaniem dla operatorów będzie też kreowanie popytu na te usługi w sektorze publicznym czy przemyśle. To będzie jednak fascynujące zadanie. Wierzę, że można będzie przekonać takich klientów, pokazując jak wykorzystanie 5G może pomóc im tworzyć innowacyjne usługi i w ten sposób być konkurencyjnym w walce rynkowej z firmami z Chin.

Dziękujemy za rozmowę.

Rozmawiał Marek Jaślan

Gabriela Styf Sjöman na konferencji 5G Techritory przyznała, że Radę Nadzorczą Telii nie jest łatwo przekonać do wydatkowania środków na 5G, choć operator prowadzi wiele pilotaży tej technologii