REKLAMA

Uważam Rze: Oszuści łowią na SMS-y

Niechciane SMS-y coraz częściej drenują kieszenie posiadaczy telefonów komórkowych. Przed wrocławskim sądem okręgowym trwa właśnie proces Jakuba S., Piotra W. i Marcina C., którzy są podejrzani o oszukanie ponad 30 tys. osób z całej Polski. Mężczyźni za pomocą portalu społecznościowego Nasza Klasa rozsyłali niechciane wiadomości, czyli spam - opisuje sprawę tygodnik "Uważam Rze".

Jak ustaliła prokuratura, mężczyźni działali od kwietnia 2009 r. do września 2010 r., m.in. we Wrocławiu i w Warszawie. Zakładali automatycznie dziesiątki tysięcy fikcyjnych profili w serwisie, a następnie z każdego z nich wysyłali codziennie od kilkuset do kilku tysięcy wiadomości do innych użytkowników. W sumie wysłali ich kilka milionów. Niechciane wiadomości zawierały odnośniki do różnych stron, m.in. duzozyczen.pl, magicznakula. net, prezentunio.tk, przebacz.tk, wielkanoc2010.tk, pocztaswiateczna.pl, bezpieczny komputer. cba, cichywielbiciel.cba.pl.

Na tych stronach internauci byli zachęcani do wysyłania niezwykle kosztownych SMS-ów premium, a w zamian mieli otrzymać informacje od znajomych i bliskich z Naszej Klasy. Jak można się domyślić, nigdy ich nie dostawali, tymczasem jeden SMS kosztował 23–30 zł. Śledczy ustalili, że niektórzy użytkownicy portalu dostali w zamian wygenerowaną automatycznie wiadomość w rodzaju „Marcin z Warszawy przesyła Ci pozdrowienia”. Ale zdarzało się, że otrzymywali SMS z kodem, który należało wpisać na stronie internetowej. Po jego wpisaniu pojawiał się komunikat o konieczności wysłania następnej wiadomości tekstowej, za którą trzeba było zapłacić kolejne 30 zł.

W ten sposób trzej mężczyźni oszukali co najmniej 30 908 osób. Nie ma jednak pewności, czy to wszystkie ofiary. Tyle udało się ustalić. Wykorzystując tę metodę, oszuści zarobili ponad milion złotych. Na razie sąd skazał Marcina C. za pranie brudnych pieniędzy na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat. Udowodniono mu zakładanie w Polsce i za granicą firm oraz kont, na które przesyłane były pieniądze pochodzące z oszustw. Jakub S. i Piotr W. czekają na wyrok. Grozi im do 10 lat więzienia.

Eksperci zajmujący się cyberprzestępczością alarmują, że oszuści próbujący wyłudzić pieniądze (w tym za pomocą SMS-ów), wzięli na cel zwłaszcza urządzenia mobilne oparte na najpopularniejszym obecnie systemie operacyjnym Android.

Z raportu laboratorium FortiGuard Labs firmy Fortinet wynika, że aż 96,5 proc. wszystkich wykrytych w 2013 r. infekcji takich urządzeń jak smarfony stanowiły ataki na system Android. Natomiast liczba infekcji urządzeń z systemami iOS, BlackBerry, PalmOS i Windows nie przekroczyła łącznie 1 proc. Także raport firmy F-Secure ujawnia, że w wypadku urządzeń przenośnych ponad 99 proc. nowych zagrożeń bezpieczeństwa wykrytych w pierwszym kwartale 2014 r. dotyczyło systemu Android.

Więcej w artykule "Drogi jak SMS" w tygodniku "Uważam Rze" (dostęp płatny)