Wariant szwedzki

Czy w świetle obowiązującego (lub niebawem zmienionego) prawa dokumentacja aukcyjna może zawierać obostrzenia związane z zasadami bezpieczeństwa oraz integralności sieci?

Raczej nie wydaje się, aby takie obostrzenia pojawiły się jako warunki brzegowe udziału w samej aukcji. Jednakże mogę sobie wyobrazić, że znajdą się w projektach decyzjach rezerwacyjnych, stanowiących załączniki do dokumentacji. Tak stanowi zarówno art. 115 Pt, jak również projektowany art. 82 PKE. Należy jednak pamiętać, że projekt decyzji rezerwacyjnej, to jest wstępne zamierzenie organu regulacyjnego. Treść takich projektów nie ma charakteru wiążącego

Zakładałbym, że podmiotowi przystępującemu do postępowania należy się wiedza, na jakiej podstawie formalno-prawnej i na jakich warunkach będzie dysponował zasobem radiowym, który licytuje. I za który, tym samym, zobowiązał się zapłacić.

To jest logiczny tok myślenia. Niemniej w dokumentacji aukcyjnej mamy tylko projekt decyzji rezerwacyjnej. To nie jest obowiązująca decyzja w rozumieniu KPA.

To znaczy, że treść decyzji wydanej po postępowaniu częstotliwościowym może być zupełnie inna, niż projekt zawarty w dokumentacji?

Formalnie jest to możliwe, choć wydaje się mało prawdopodobne. Niemniej pewne zmiany w treści ostatecznej decyzji jestem w stanie sobie wyobrazić.

Na etapie wniosku o przydział częstotliwości rozpoczyna się bowiem procedura administracyjna. Strony mogą składać różne wnioski, materiały dowodowe itp. Zmiana treści decyzji może być w interesie wnioskodawcy.

W sumie jest to niebłaha, ale jednak poboczna sprawa. Wróćmy do problemu odwoływania od czynności Prezesa UKE – na przykład publikacji ogłoszenia o postępowaniu częstotliwościowym z problematycznymi warunkami. Czym, w kategoriach prawa administracyjnego, jest takie ogłoszenie?

To się mieści w kategoriach tzw. innych aktów administracyjnych (odmiennych od decyzji lub postanowienia).

Podlega odwołaniu?

Posłużmy się analogią w postaci postępowania o udzielenie koncesji na rozpowszechnianie programu radiofonicznego albo telewizyjnego. Poprzedza je ogłoszenie Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji [KRRiT] o możliwości udzielenia koncesji. Finałem jest udzielenie koncesji przez Przewodniczącego KRRiT.

Mimo tak złożonej procedury, już pierwotne ogłoszenie zawiera pewne warunki brzegowe całej procedury, ale mimo to nie podlega odwołaniu na drodze administracyjnej. Nie raz już próbowano kwestionować, na przykład, zawarte w ogłoszeniu warunki dotyczące charakteru programu telewizyjnego, który może być nadawany na mocy koncesji. Orzecznictwo sądów administracyjnych jest w tej sprawie jednoznaczne: ogłoszenie Przewodniczącego KRRiT jest niezaskarżalne. Skarżyć można dopiero decyzję o udzieleniu koncesji.

Sądy orzekały w meritum warunków postępowania koncesyjnego, czy co do okoliczności formalnych?

Okoliczności formalnych. Według sądów administracyjnych, nie było w ogóle podstaw wniesienia odwołania do aktu, jakim jest ogłoszenie Przewodniczącego KRRiT.

Jest to precedens, który na upartego można by powielić wobec ogłoszenia o rozpoczęciu postępowania selekcyjnego na częstotliwości radiowe?

W polskim prawie należy ostrożnie odnosić się do instytucji precedensu. Chociaż trzeba przyznać, że zastrzeżenia co do treści ogłoszenia o rozpoczęciu postępowania koncesyjnego przez Przewodniczącego KRRiT stanowiły także element skarg na same decyzje koncesyjne wydawane po całym procesie.