Wracają spekulacje o możliwej fuzji chińskich telekomów

Chińskie władze analizują możliwość połączenia dwóch z trzech działających w kraju operatorów komórkowych. W tle jest rozwój sieci 5G i zdobycie przewagi technologicznej nad prowadzącymi z Chinami wojnę handlową Stanami Zjednoczonymi.

Jak twierdzi na swych stronach internetowych agencja Bloomberg, Chiny analizują połączenie China Unicom i China Telecom, drugiego i trzeciego co do wielkości MNO. Sieci te w końcu czerwca obsługiwały – według danych GSMA – odpowiednio 302 mln i 282 mln kart SIM i nawet po połączeniu będą miały mniej klientów niż obsługujący 906 mln SIM China Mobile. Jak twierdzą źródła agencji, żadne decyzje w sprawie ewentualnej fuzji jeszcze nie zapadły.

W tle analiz jest chęć zdobycia przez Chiny kontroli nad rozwojem technologii 5G i – tym samym – przewagi technologicznej nad USA. Ponadto połączone firmy byłyby w stanie szybciej budować sieć 5G oraz zrobiłby to taniej, niż gdyby inwestycje prowadziły osobno.

O możliwości fuzji dwóch MNO kilka tygodni temu spekulowały chińskie media, ale zarządy firm dementowały te pogłoski. Także teraz chińscy operatorzy twierdzą, że nic nie wiedzą o ewentualnej fuzji.

Opinie analityków na temat sensowności ewentualnej fuzji są podzielone. Pojawiają się opinie, że ewentualne połączenie telekomów spowodowałby powstanie duopolu i zmniejszenie konkurencji, co oznaczałoby, że dla rządu ważniejsze są sprawy globalne niż konkurencja na lokalnym rynku.