REKLAMA

Żaden rumuński operator nie ma wymaganego zasięgu

Łącznie 1,61 mln lei kary (338 tys. euro) nałożył rumuński regulator rynku telekomunikacyjnego na cztery działające w kraju sieci komórkowe. Kara związana jest ze zbyt niskim w stosunku do zobowiązań zasięgiem sieci.

Ancom, rumuński regulator rynku telekomunikacyjnego między majem a wrześniem 2019 r. zbadał zasięg sieci w ok. 13,4 tys. wybranych lokalizacji i na 246 tys. dróg. Z badań wynika, że żadna z sieci nie miała tam wymaganego 98 proc. pokrycia terytorium kraju usługami głosowymi.

Najlepiej wypadło rumuńskie Orange (zasięgiem objęte było 97,81 proc. analizowanego obszaru). Najgorzej - RCS&RDS (95,42 proc.). Orange dostało najniższą karę (50 tys. lei), a RCS&RDS – najwyższą (800 tys. lei).

Regulator zapowiedział, że w tym roku przeprowadzi podobne badania i będzie je kontynuował – o ile okaże się to potrzebne – w następnych latach.