REKLAMA

Cellnex może dać impuls #polskiemu5G

Ściślej mówiąc: musieliby współpracować, jeżeli chcą uzyskać częstotliwości radiowe w paśmie 700 MHz. Szantaż legislacyjny jest dosyć oczywisty, a rządowy przekaz dosyć czytelny: „jeżeli się dogadacie, to Rozdział 2. Działu III zostanie usunięty” (rozdział ten dotyczy #polskiego5G).

Exatel nieodzownie potrzebuje dostępu do istniejących wież telekomunikacyjnych, aby zapewnić zasięg sygnału planowanej sieci. Wstępne planowanie radiowe zakłada zresztą, że i tak dobudować trzeba będzie około 300 lokalizacji, co jest projektem na 1,5-3 lata. To jednak nie wszystko, ponieważ Exatel ma zerowe doświadczenie w budowie i utrzymaniu infrastruktury mobilnej i zwyczajnie nie poradzi sobie bez wsparcia podmiotów, które takie doświadczenie mają. Dlatego bez wciągnięcia we współpracę operatorów mobilnych #polskie5G pozostanie koncepcją na papierze. Skoro czterej MNO się nie palą, to może Cellnex?

Po przejęciu lokalizacji sieciowych Plusa i Playa, przedstawiciele hiszpańskiej spółki żywo wyrażali zainteresowania partnerstwem z nowymi przedsięwzięciami telekomunikacyjnymi w Polsce. Nic zatem dziwnego, że rozmawiają także z Exatelem. Cellnex dysponuje w Polsce 14 tys. lokalizacji sieciowych, pozyskał fachowe kadry z Playa i Polkomtela, które znają się na budowie i utrzymaniu sieci – nie tylko pasywnej, ale – co kluczowe dla Exatela – aktywnej. Należąca do Cellneksu spółka Towerlink Poland, to dawny Polkomtel Infrastruktura, który od kilku lat świadczy dla sieci Plus takie usługi.

Cellnex z pewnością jest w stanie udźwignąć początkowy CAPEX, jakiego wymaga budowa nowej sieci, ponieważ takie wydatki mieszczą się w modelu jego działania. Pytanie tylko, jakie gwarancje zwrotu z takiej inwestycji może dzisiaj otrzymać?

#polskie5G, to potencjalnie projekt bardzo bezpieczny, bo wspierany przez państwo i przynajmniej częściowo finansowany z budżetu centralnego, choćby poprzez zakup usług przez określone jednostki administracji centralnej. Tyle, że to tylko plan nie pokryty jeszcze żadnymi konkretami, które dają szansę pokrycia kosztów operacyjnych nowej sieci, w tym czynszu dzierżawnego za podwieszenie nadajników 5G700 na wieżach Cellneksu. #polskie5G na pewno wymaga prefinansowania operacyjnego zanim zacznie generować jakiekolwiek przychody. W przypadku Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej finansowanie zapewniła ustawa. W przypadku #polskiego5G nie ma na razie o tym mowy i zdaje się, że wstępne nakłady mieliby poczynić MNO.

Nie znaczy to oczywiście, że Cellnex nie może dać projektowi impulsu, wchodząc weń oficjalnie, ale w taki sposób, by zmitygować ryzyko i wydawać pieniądze na CAPEX dopiero, gdy już będzie bardziej jasne z czego mają pochodzić środki na opłacenie jego usług. Akces Cellneksu z pewnością wzmocniłby pozycję Exatela wobec czterech MNO, co wcale jednak nie znaczy, że załatwi dla niego wszystkie problemy, na przykład nierozwiązaną kwestię koordynacji międzynarodowej pasma 700 MHz, ale przede wszystkim przyszłą komercjalizację nowej sieci. Chyba, że koszty działania tego projektu w pełni zostaną oparte na budżecie państwa, co jednak uczyniłoby z #polskiego5G najbardziej luksusowy projekt w historii polskiej telekomunikacji.