Drobni akcjonariusze Hawe przygotowują skok na zarząd

Jeszcze jest szansa

Zdaniem akcjonariuszy z „Porozumienia”  ciągle jest szansa na uratowanie Hawe. Dlatego też nie trafia do ich przekonania propozycja Rady Wierzycieli, by sprzedać najcenniejszą spółkę z grupy, tj. Hawe Telekom. Według nich, Skarb Państwa powinien wskazać i rekomendować na WZA osoby zarówno do Rady Nadzorczej, jak i do zarządu spółki oraz do jej spółek zależnych. Uważają, że każda próba sprzedaży nie oparta na warunkach rynkowych, np. w przetargu, będzie krzywdząca dla małych akcjonariuszy, bo cena może być kilkukrotnie niższa od wartości rynkowej.

– Dlatego jesteśmy przekonani bardziej do rozwiązania sytuacji patowej na linii grupa Hawe  – ARP. Doprowadzimy do wprowadzenia naszych osób do Rady Nadzorczej,  zmienimy zarząd i z wiarygodnym zarządem oraz Rada Nadzorczą będziemy dążyć do wypracowania kompromisu  –  przekonują przedstawiciele PAM.

Mniejszościowi akcjonariusze Hawe wierzą, że spółka jest w stanie stopniowo odzyskać swą wiarygodność.

Dopuszczają możliwość wejścia do spółki tzw. inwestora strategicznego. Nie może to być jednak ktoś z „przypadku” , kto w nieuczciwy sposób chce przejąć majątek spółki Hawe, aby za chwilę sprzedać  go z ogromnym zyskiem.

Nie uważają, by dużym problemem dla Hawe było np. wypowiedzenie jej spółce zależnej ORSS, przez Urząd Marszałkowski woj. warmińsko-mazurskiego, umowy na zarządzanie tamtejszą siecią regionalną. ORSS, jak i inne projekty tego typu w większości bowiem  przynoszą straty właścicielom.  Mówić miał o tym nawet podczas spotkania z nimi Paweł Paluchowski, który tłumaczył, że wszystko przez narzucone odgórnie niekorzystne stawki hurtowe. Przekonywać miał, że rozwiązanie umowy z inicjatywy operatora ORSS wiązałoby się z nałożeniem kar umownych, podobno bardzo wysokich. Według PAM konkluzja jest taka, że z wypowiedzeniem umowy na operowanie siecią na Warmii i Mazurach prawdopodobnie dobrze się stało.

Mniejszościowi akcjonariusze (mimo, że Hawe jest w bardzo nieciekawej sytuacji) wierzą, że spółka jest w stanie stopniowo odbudowywać swą wiarygodność.  A może to uczynić poprzez zawarcie realnej umowy z wierzycielami i spłatę ich wierzytelności, spłatę rat kredytów wobec instytucji finansowych, zobowiązań wobec Skarbu Państwa  (podatków oraz  składek ZUS) oraz publikując na czas raporty finansowe.