REKLAMA

Europejski operator z rumuńskim rodowodem

Z małego lokalnego gracza Digi Communications szybko stał się jednym z największych operatorów stacjonarnych w rodzimej Rumunii. Potem wszedł na lokalny rynek mobilny, aby następnie zacząć szukać szans na rozwój za granicą, głównie tam, gdzie jest znacząca liczba imigrantów z Rumunii. Trudno szukać operatora wywodzącego się z dawnego bloku wschodniego, który działałby z większym rozmachem.

 
(źr. Digi)

Pomimo tego grupa Digi Communications nie jest gigantem. Jej przychody w 2022 r. wyniosły 1,49 mld euro, a skorygowana EBITDA 506 mln euro. Blisko 2/3 ubiegłorocznych przychodów i 86 proc. EBITDA pochodziło z Rumunii, a nieco ponad 1/3 przychodów i 14 proc. EBITDA z Hiszpanii. Reszta rynków miała jeszcze marginalne znaczenie (działalność operacyjną grupa prowadziła we Włoszech, a w Portugalii i Belgii szykowała się do jej rozpoczęcia).

W połowie br. grupa Digi świadczyła w sumie ponad 22,4 mln usług, z czego 10,1 mln przypadało na usługi mobilne, nieco ponad 5,5 mln na usługi dostępu do internetu, zaś prawie 5,6 mln na usługi płatnej telewizji.

31 lat od startu

Historia Digi Communications sięga 1992 r. Wówczas grupa przedsiębiorców, w tym Zoltán Teszári (jeden z najbogatszych Rumunów zresztą węgierskiego pochodzenia), założyła spółkę TVS Holding Brasov, która zaczęła budowę sieci kablowej w Timisoarze i Braszowie – odpowiednio trzecim i siódmym pod względem liczby mieszkańców miastach Rumunii.

Rok później Zoltán Teszári został współzałożycielem spółki Kappa, operatora kablowego działającego w Bukareszcie. W 1996 r. Kappa – w wyniku sporu udziałowców co do strategii – została podzielona. Zoltán Teszári przejął połowę sieci i połączył z innym bukaresztańskim operatorem kablowym – Analog CATV. Od 1997 r. nowy operator zaczął działać pod nazwą Romania Cable Systems (RCS).

Przez pierwsze lata działalności RCS zarówno przejmował mniejsze kablówki, jak i budował własną sieć. W 2005 r. doszło do formalnego połączenia TVS Holding Brasov z RCS. W tym samym roku RCS wchłonął spółkę zależną – Romania Data Systems (RDS), która początkowo świadczyła usługi dla biznesu, potem także dla konsumentów. Po połączeniu zmieniono nazwę przedsiębiorstwa na RCS&RDS.

W Rumunii RCS&RDS już w pierwszych latach XXI zaczęło budowę sieci FTTH/B, stając się jednym z europejskich światłowodowych pionierów. Szybkie łącza oferowano w bardzo przystępnych cenach. Mix technologii i ceny dawały przewagę nad operatorem zasiedziałym – Telekom Romania (dziś część rumuńskiego Orange; wcześniej kontrolowany przez greckie OTE i wchodził w skład grupy Deutsche Telekom).

Na rynku telefonii stacjonarnej RCS&RDS pojawił się w 2003 r. wraz z liberalizacją tych usług. Od 2004 r., dzięki umowie interkonektowej z Telekom Romania, świadczył usługi ogólnokrajowe.

Już w 2002 r. RCS&RDS był największym pod względem liczby obsługiwanych klientów i przychodów rumuńskim ISP. Dziś, jako Digi, ma w Rumunii ponad 69 proc. rynku płatnej telewizji (w połowie br. świadczyło 5,58 mln usług), niemal 67 proc. udział w stacjonarnym dostępie do internetu (w końcu czerwca 2023 r. świadczyło 4,39 mln usług) i 48 proc. w rynku stacjonarnych usług telefonicznych (909 tys. usług).

Na rynek mobilny RCS&RDS wszedł mniej więcej w tym samym czasie co polskie P4. Podobnie jak operator sieci Play, był czwartym graczem na rynku, na który wszedł dzięki nowej dystrybucji pasma 2100 MHz. W kolejnych latach grupa rozbudowywała sieć i pozyskiwała nowe częstotliwości, co umożliwiło jej świadczenie usług także w technologii 4G. W 2019 r., dzięki pasmu 3,7 GHz, Digi Mobil wszedł na rynek 5G.