Fixmap wrzuca czwórkę

Trzy lub cztery razy szybszy wzrost zasięgu niż dotychczas – oto średnioterminowy plan, jaki zarząd Fixmapu uzgodnił z nowym, większościowym udziałowcem spółki. Piotr Muszyński, jej założyciel, wierzy, że nie tylko finansowe wsparcie brytyjskiego funduszu inwestycyjnego, ale i kredyt zaufania, jaki Fixmap wypracował na rynku telekomunikacyjnym umożliwi wzrost kilkukrotnie szybszy niż dotychczas.

Piotr Muszyński, założyciel Fixmap, zyskał partnera, który ma radykalnie przyspieszyć rozwój całej grupy.
(źr. TELKO.in)

Fixmap, to druga inwestycja brytyjskiego funduszu Arcus na polskim rynku. W 2017 r. nabył on udziały w operatorze autostrady A1 – we współpracy z funduszem z grupy APG, która z kolei jest udziałowcem Światłowodu Inwestycji. Jak mówi Christopher Ehrke, partner Arcus Infrastructure Partners, jego firma nadal monitoruje polski rynek, szukając tutaj nie tylko celów inwestycyjnych, ale także namawiając inwestorów instytucjonalnych do partycypacji w funduszach, którymi zarządza Arcus.

Warunki nabycia udziałów w Fixmapie nie zostaną ujawnione. Co do wartości, to rynek spekuluje o wycenie na poziomie „…set milionów złotych”. Jeżeli chodzi o strukturę udziałowców, to – jak pisaliśmy wcześniej – wnioskować można na podstawie informacji z KRS. Latem pojawiła się informacja, że 65 proc. udziałów objęła Fundacja Rodzinna Domus. Przy Piotrze Muszyńskim pozostało 35 proc. udziałów. Osoby związane z rynkiem M&A potwierdzają, że dzisiaj – z powodów podatkowych – fundacje rodzinne często stanowią wehikuł do sprzedaży udziałów w spółkach kapitałowych. Nie wiadomo, czy fundacja sprzedała Arcusowi wszystko, ale wydaje się to prawdopodobne, skoro fundusz z założenia przejmuje udziały większościowe. Piotr Muszyński mówi, że umowa z Arcusem przewiduje opcję call na dalszą sprzedaż udziałów.

Dalszy wzrost

Arcus od dwóch lat interesuje się polskim rynkiem telekomunikacyjnym i przyglądał się działającym na nim operatorom, ale dopiero z Fixmapem doszedł do porozumienia. 100 tys. aktywnych abonentów oraz 270 tys. gospodarstw domowych w zasięgu sieci 22 spółek, kontrolowanych przez Fixmap, to oczywiście tylko zaczątek tego, co Arcus chciałby zbudować w Polsce – a potem korzystnie odsprzedać. Plan partnerów to 3-4 razy większa skala biznesu niż teraz. W ciągu około 5 lat.

Fixmap planuje organiczną rozbudowę własnych sieci, jednak punkt ciężkości rozwoju grupy spoczywa na dalszych akwizycjach. Przejmowanie firm w konkretnym stanie rozwoju i przewidywalnej sytuacji biznesowej jest dla funduszu atrakcyjniejsze od budowy nowych sieci i mozolnym wypełnianiu ich abonentami. Podobnie jak teraz dotowane projekty KPO, tak komercyjne inwestycje w przyszłości mają być realizowane przede wszystkim w ścisłym związku z już działającymi sieciami. Aczkolwiek partnerzy nie odżegnują się od możliwości wejścia w zupełnie nowe lokalizacje – „jeżeli inwestycja będzie obiecująca”.

Pozostaje lokalność

Rozwój grupy Fixmap przewiduje także procesy integracyjne – przede wszystkim w obszarze technicznej unifikacji infrastruktury. To pomoże zoptymalizować zarządzanie zasobami sieciowymi (oraz obniżyć koszty operacyjne). Nie ma natomiast planu wprowadzanie wspólnej (ani nawet nadrzędnej) marki dla wszystkich spółek grupy.

REKLAMA