Głośne i ciche walki Huawei

Nie dziwi zatem może, że akurat Węgry nie miały dylematu w kwestii Huawei przy budowie sieci 5G. Politycy tego kraju publicznie podkreślali, że węgierski rynek jest otwarty na pełne uczestnictwo tej firmy w rozwoju technologii. Dlatego też niektórzy z komentatorów uznali, że koncern „odwdzięczył się” Węgrom otwierając w Budapeszcie kolejne europejskie centrum R&D. Ośrodek zajmie się m.in. takimi obszarami jak sztuczna inteligencja, strumieniowanie treści, czy przetwarzanie obrazu. Przedstawiciele Huawei komplementowali przy tym Węgry za zapewnienie „zrównoważonego i otwartego środowiska biznesowego”

Pandemia niestraszna Huawei w Polsce 

Jeżeli chodzi o Polskę, to podczas European Innovation Day 2020 w Warszawie Huawei we współpracy z Fundacją Startup Hub Poland ogłosił nabór do Huawei Startup Challenge. Udział w inicjatywie mogą wziąć firmy z Polski i Europy Środkowo-Wschodniej, które zaprezentują innowacyjne rozwiązania technologiczne wspierające walkę z wykluczeniem – społecznym, edukacyjnym lub cyfrowym. W konkursie mogą wziąć udział startupy, młodzi naukowcy i przedsiębiorcy z Polski i całej Europy Środkowo-Wschodniej, które chcą rozwijać swoje inicjatywy w Polsce. Zgłaszane projekty mogą dotyczyć takich wyzwań, jak ekologia i zrównoważony rozwój, budowa wydajnych sieci 5G na obszarach wiejskich, zwiększenie dostępności technologicznej dla osób z niepełnosprawnościami.

– Jesteśmy firmą technologiczną, dlatego interesuje nas biznes, rozwój technologii i nasi klienci, nie chcemy się mieszać do polityki – podkreśla Radosław Kędzia, wiceprezes Huawei na Europę Środkowo-Wschodnią i kraje nordyckie.
(źr. Huawei)

Radosław Kędzia zapewnia przy tym, że w tym roku biznes w Polsce idzie dobrze i pierwsze trzy kwartały wskazują, że firma powinna zanotować wzrost przychodów. Przypomnijmy, że to się nie udało w ubiegłym roku. gdy zaczęły się  spekulacje w sprawie wykluczenia Huawei z polskiego rynku 5G. Przychody Huawei Polska w 2019 r. wyniosły 3,64 mld zł – o 4,4 proc. mniej niż w 2018 r. Ten spadek firma tłumaczyła przede wszystkim zmniejszeniem wolumenu sprzedaży telefonów komórkowych „spowodowanym niezależnymi od spółki zewnętrznymi czynnikami politycznymi”

Ryszard Hordyński podczas wideokonferencji mówił, że w tym roku Huawei, tak jak i wiele innych firm IT, wykorzystuje wzrost zainteresowania rozwiązaniami teleinformatycznymi w związku z pandemią i rozkwitem pracy zdalnej (co wywołało też przyspieszenie projektów cyfryzacyjnych w wielu firmach i instytucjach).

Odczuwamy to zarówno w segmencie biznesowym, jak i jeśli chodzi o rozwiązania konsumencie –  mówił Hordyński. 

W Huawei nie ma więc zwolnień, a nawet można się spodziewać, że firma będzie szukać nowych pracowników.

– Jesteśmy zadowoleni z biznesu w naszym regionie mimo istniejących okoliczności. Kontynuujemy inwestycje w Europie, szczególnie w krajach z przewidywalnym otoczeniem rynkowym, ale chcemy rozwijać się wszędzie. Nie ma planów zwolnień, za to mamy nadzieję na przyspieszenie wzrostu i tempa zatrudniania. Zakładamy wzrosty naszego biznesu w przyszłym roku w Polsce i regionie CEE – powiedział Radosław Kędzia.

Czy tak może być, jeżeli legislacje w kwestii cyberbezpieczeństwa sieci 5G pójdą nie po myśli Huawei? Dziś gros jego biznesu w Polsce generują najwięksi operatorzy mobilni – udział rozwiązań Huawei w sieci Play wynosi 90 proc. a Orange i T-Mobile 70 proc. Ten stan nie wydaję się do utrzymania, nawet gdy nie będzie decyzji o odcięciu firmy od dostaw 5G. Z pewnością bowiem wymóg większej dywersyfikacji dostawców pozostanie.

Huawei zapewnia, że pandemia nie wpływa negatywnie na jego wyniki w Polsce, a wręcz przeciwnie. Prognozuje, że w tym roku zwiększy przychody w naszym kraju.
(źr. TELKO.in)