REKLAMA

Internet mobilny konkuruje ze stacjonarnym, ale...

Co „na oko” może stwierdzić każdy, kto interesuje się rynkiem telekomunikacyjnym lub działa na nim zawodowo stwierdza również zamówiona przez Urząd Komunikacji Elektronicznej ekspertyza. Zjawisko nie jest jednak zero-jedynkowe i nie dla każdego nabywcy, i nie w każdych warunkach, dostęp w sieci mobilnej jest równorzędny dostępowi w sieci stacjonarnej. Jeszcze inaczej wygląda sprawa ich konkurencji, kiedy chodzi o definiowanie rynków właściwych – na przykład pod kątem badania pozycji dominującej na rynku przy fuzjach i przejęciach.

 

Wdrożenie 5G może zaostrzyć rywalizację pomiędzy dostępem stacjonarnym a mobilnym.
(źr. TELKO.in)

– Dodatnia i istotna statystycznie mieszana (krzyżowa) elastyczność cenowa popytu internetu mobilnego względem zmiany ceny internetu stacjonarnego świadczy o tym, że usługi te są substytutami – popyt na usługę mobilną rośnie w wyniku zwiększenia ceny usługi stacjonarnej – brzmi jedna z konkluzji raportu, jaki na zlecenie Urzędu Komunikacji Elektronicznej opracował i udostępnił w tym roku Audytel.

Istotna część prac nad tym raportem przeprowadzona była jeszcze w roku ubiegłym, ale wnioski wydają się wciąż aktualne. Oparty na analizach rynku i badaniu konsumenckim raport potwierdza to, co wielu operatorów stacjonarnych zgłasza z bieżącej praktyki biznesowej: niejeden klient jest gotów zmigrować na ofertą mobilną. Chociaż pod względem technicznym usługi stacjonarne nadal górują nad usługami radiowymi, to od czasu wdrożenia technologii HSPA+, a zwłaszcza LTE, sieci bezprzewodowe umożliwiają większości użytkowników już całkiem komfortowe korzystanie z najbardziej pasmożernych aplikacji, jak strumieniowanie wideo (choć nie zawsze nadają się dla sieciowych graczy).

Wedle ostatniego raportu rynkowego UKE, na koniec 2018 r. abonenci internetu w Polsce korzystali z 8,1 mln łączy stacjonarnych oraz 7,7 mln modemów bezprzewodowych. Co prawda w ciągu ubiegłego roku rynek dostępu stacjonarnego rósł szybciej (+ 1 mln dostępów), niż rynek dostępu mobilnego (+ 300 tys. dostępów), niemniej pod względem ilościowym były one zbliżone. W pierwszej piątce polskich ISP (pod względem liczby użytkowników) było trzech typowych MNO – Polkomtel (bez Netii), P4 oraz T-Mobile – obok jednego operatora o istotnej pozycji w obu typach sieci – Orange – oraz jednej firmy typowo stacjonarnej – UPC. Bez względu na uwagi, jakie można mieć do metodologii raportów UKE, nie ma wątpliwości, że istotna część polskiego rynku dostępowego jest obsługiwana przez sieci mobilne.

Przeprowadzone na potrzeby raportu Audytela badania użytkowników oparto na dwóch panelach konsumenckich zrealizowanych w Warszawie i w Lublinie oraz na telefonicznych wywiadach z grupą 5,2 tys. respondentów. Bardzo ciekawe są ogólne wnioski ze wstępnych dyskusji z panelistami. Wynika z nich między innymi, że techniczna specyfika oferty dostępowej jest dla użytkowników mało istotna. Nie rozróżniają oni na ogół stacjonarnego dostępu kablowego od radiowego, aczkolwiek potrafią na ogół wyróżnić dostęp przez telefony komórkowe.

Jeżeli paneliści już rozumieli technologiczne detale usług dostępowych, to wedle nich na korzyść łączy stacjonarnych przemawia „stabilność łącza i brak ograniczeń transferów”, a na korzyść łącza mobilnego „możliwość korzystania z usługi w różnych miejscach”.