Jak spółdzielnia w Turku ciągnie telekomunikacyjny wózek

Dla niektórych obserwatorów rynku, usługi telekomunikacyjne świadczone przez spółdzielnie to relikt przeszłości, który wcześniej czy później zniknie. Tymczasem na rynku jest ponad 60 tego typu podmiotów i niektóre działają całkiem prężnie, a nawet te mniejsze w takich miastach jak Turek, póki co nie mają zamiaru wywieszać białej flagi.

Widok na bloki SM Tęcza w Turku
(źr. SM Tęcza Turek)

Do Rejestru Przedsiębiorców Telekomunikacyjnych prowadzonego przez Urząd Komunikacji Elektronicznej wpisanych jest ponad 60 spółdzielni mieszkaniowych. Dwa lata temu na blogu regulatora, Dagmara Rydz i Michał Tarczewski z Departamentu Regulacji UKE przedstawiając ich sytuację na rynku telekomunikacyjnym podkreślali, że w erze, gdzie dostęp do szybkiego internetu staje się równie podstawową potrzebą jak dostęp do wody czy prądu, spółdzielnie mieszkaniowe mogą odgrywać kluczową rolę w niwelowaniu rozwarstwienia społecznego związanego z wykluczeniem cyfrowym. Muszą jednak przy tym pamiętać o pierwotnych celach, których realizacji zostały powołane. Wyrażali przy tym obawy czy potrafią one odnaleźć swoje miejsce w cyfrowym ekosystemie.

– I choć spółdzielnie mieszkaniowe nie staną się raczej liderami telekomunikacyjnej rewolucji, mają szansę być jej ważnymi uczestnikami – pod warunkiem, że znajdą złoty środek między innowacją a odpowiedzialnością społeczną – zawyrokowali kończąc swój wpis.

Dla niektórych obserwatorów rynku usługi telekomunikacyjne świadczone przez spółdzielnię to relikt przeszłości, który wcześniej czy później zniknie. Z drugiej jednak strony, w niektórych miastach usługi internetowe świadczone przez spółdzielnię wcale nie odbiegają jakością od tych oferowanych przez duże telekomy czy lokalnych ISP.

Spójrzmy na ranking prędkość internetu w pierwszym kwartale 2025 r. w polskich miastach przygotowany przez Speedtest.pl. I tak np. w Puławach jeśli chodzi o internet domowy najszybszy był Korbank z prędkością pobierania 173,5 Mb/s. Jednak trzecia w zestawieniu Puławska Spółdzielnia Mieszkaniowa  z prędkością 153,9 Mb/s, niewiele ustępowała drugiemu Orange (154,8 Mb/s). W Tarnobrzegu natomiast tamtejsza TSM jest liderem rankingu internetu domowego z prędkością pobierania 176,6 Mb/s. Natomiast w rankingu FTTH (Puławy nie były nim objęte) ustępuje Orange (240,7 Mb/s).

Spółdzielnie w Tarnobrzegu i Puławach należą jednak do grupy tych spółdzielni, które mają najlepiej rozwiniętą działalność telekomunikacyjną, co przekłada się na stosunkową dużą liczbę abonentów. Niewiele wskazuje, aby szybko stały się reliktami przeszłości.

A jak wygląda sytuacja spółdzielni prowadzących działalność telekomunikacyjną w mniejszych miastach, które siłą rzeczy działając w niewielkiej skali, mogąc przyciągnąć skromniejszą liczbę abonentów i automatycznie są w gorszej sytuacji konkurencyjnej. Czy już zaczynają myśleć o wyciągnięciu białej flagi?

Raport Speedtest.pl obejmuje też liczące ok. 26 tys. mieszkańców miasto Turek w woj. wielkopolskim. Obecna w tym mieście Spółdzielnia Mieszkaniowa Tęcza prowadzi działalność telekomunikacyjna oferując usług TV oraz internetu, ale próżno jej szukać w rankingu prędkości Speedtest.pl. Zapewne dlatego, że zbyt mało użytkowników internetu oferowanego przez spółdzielnię wykonuje testy w tej aplikacji.

Turecka spółdzielnia liczy ponad 4 tys. członków i ma w zarządzie ponad 4 tys. lokali (kilka w pobliskim Uniejowie w woj. łódzkim). Potencjalnie może mieć co najwyżej taką liczbę klientów usług telewizyjnych czy internetowych, bo nie świadczy ich poza swoimi zasobami. Dziś jednak z usług telewizyjnych oferowanych przez spółdzielnię korzysta ok. 2,7 tys. klientów, a internetowych ok. 1 tys., tj. w tym drugim przypadku mieszkańcy co czwartego lokalu.

– Od kilku lat widzimy jednak tendencję, że spada nam głównie liczba klientów usług tv. Nie są to może duże spadki, bo co kwartał odchodzi kilka-kilkanaście osób, ale to stały trend. Jeśli chodzi o klientów internetu, to ich liczba jest od wielu lat stabilna – mówi Robert Góralski, konserwator sieci multimedilanej w SM Tęcza.

Jeśli chodzi o telewizję, to SM Tęcza utrzymuje jeszcze też usługę analogową, ale jak mówi Robert Góralski, niebawem trzeba będzie się z nią pożegnać. Mieszkańcy mają do wyboru trzy pakiety: mini, średni i podstawowy, w cenach odpowiednio: 15 zł, 29,50 zł i 41, 50 zł.

– Na pewno nie walczymy liczbą oferowanych programów, których w najwyższym pakiecie mamy ok. 80 – podkreśla Robert Góralski.

W najtańszym z planie TV SM Tęcza ma kilkanaście programów, które są też zazwyczaj  dostępne w naziemnej TV. Co jednak ciekawe, największą popularnością cieszy się pakiet najdroższy, bo wybiera go więcej niż co drugi abonent (ponad 1,5 tys.). Patrząc na jego zawartość, m.in. programy sportowe Polsatu, Eurosport czy Cartoon Network dla dzieci, jego cena wydaje się być stosunkowo atrakcyjna. Najmniej osób decyduje się na najtańszy wariant, bo korzysta z niego tylko nieco ponad 100 abonentów.

Zupełnie inaczej jest w przypadku usług internetowych, gdzie klienci mogą skorzystać z trzech pakietów o różnych przepływnościach: do 30 Mb/s, do 80 Mb/s i do 200 Mb/s, w cenach odpowiednio: 27,22 zł, 40,33 zł i 55,45 zł. Ponad połowa abonentów (ponad 500 mieszkańców) zdecydowało się na pakiet najtańszy, a zdecydowanie najmniejszym powodzeniem cieszy się ten najdroższy za ponad 55 zł (ok. 190 abonentów).

Usługi internetowe do mieszkań świadczone są poprzez kable koncentryczne, a światłowód co najwyżej doprowadzony jest do niektórych z bloków. SM Tęcza planuje doprowadzić kable optyczne do każdego budynku mieszkalnego.

PATRONAT