REKLAMA

Kablówki i lokalni ISP dopiero w drodze do profesjonalnych systemów wsparcia

Tym celom służy wdrożenie u operatorów ISP/TVK dedykowanego systemu klasy BSS/OSS, które zwróci się dwójnasób poprzez „uszczelnienie” procesów m.in. rozliczalność należności za usługi, szybkie wychwycenie anomalii, dostęp do różnych raportów, lepsza obsługa klientów, lepsze wykorzystanie kadr.

Czy opisywane przez pana podejście do systemów wspierających zarządzanie jakoś się zmienia wśród lokalnych operatorów?

Sprzyja temu konsolidacja, którą obserwujemy, chociażby czytając publikacje pojawiające się waszym serwisie. W ostatnich latach w segmencie małych i średnich operatorów widać oznaki tego procesu (planowane lub już zrealizowane). Póki co, to pojedyncze przypadki, ale w perspektywie kilku lat może być to jedna z form sprostania wymaganiom rynkowym: rosnącej konkurencji ze strony większych operatorów, wyzwaniom technicznym i technologicznym, zapotrzebowaniu klientów na wysoką jakość usług, optymalizacji kosztowej, czy wypełnienie coraz to nowych obowiązków nakładanych przez prawo.

Jak wygląda mechanizm?

Operatorzy, powstający w wyniku konsolidacji kilku lub kilkunastu małych firm (obsługujący kilka tysięcy abonentów), będą poszukiwać firmy software’owej, która specjalnie dla nich „uszyje na miarę” jednorodną platformę, tzw. wielodziedzinowy kombajn. Wdrożenie takiej platformy oczywiście wymagać będzie czasu i obustronnego zaangażowania. Zapewne będzie wymagało dostosowania systemu do ich specyfiki a także ewolucyjnej realizacji wdrożenia, a więc za rozwojem organizacyjnym operatora musi podążać rozwój takiego systemu. 

W mojej opinii, operatorzy planujący procesy konsolidacyjne, myślący o ekspansji na nowe obszary, powinni wkalkulować w to przedsięwzięcie wdrożenie systemu, który pozwoli im na uspójnienie procesów biznesowych i technicznych.

Chyba każdy zdaje sobie sprawę,  jakie wyzwania organizacyjne i techniczne pojawiają się przy wszelkich procesach restrukturyzacyjnych, przejęciach, konsolidacjach czy fuzjach przeprowadzanych na „żywym organizmie”.

Obecnie już nie wystarczy tylko Excel czy system stworzony przez jednego lub kilku – nie umniejszając – zdolnych programistów, który ciągle trzeba rozwijać i pielęgnować. Takie podejście staje się coraz bardziej kosztowne i ryzykowne. O tym wie już wielu operatorów.

Jak duży musi być operator, ilu mieć abonentów, by warto mu było zainwestować w profesjonalny system BSS/OSS? Czy dla operatora obsługującego 2-3 tys. abonentów, to nie za duży wydatek? Nie mówiąc już o skomplikowaniu wdrożenia. 

Wielkość operatora w kategorii liczby abonentów nie powinna być jedynym kryterium podejmowania decyzji o wdrożeniu systemu lub ocenie opłacalności tego przedsięwzięcia.

Warto wziąć pod uwagę również typ klienta – czy to konsument, czy firma – wielkość przychodu, element wizerunkowy itp.