REKLAMA

Liczy się tylko popyt

Możecie coś powiedzieć o zaplanowanym w średnim terminie zasięgu sieci UPC?

Chcemy go rozwijać. Zwrócę uwagę na ogólnie dostępne informacje z raportów giełdowych naszego właściciela, w których można uchwycić zmianę zasięgu sieci UPC Polska. To pokazuje, że nasze plany inwestycyjne są naprawdę poważne.

CAPEX rośnie?

Owszem. W związku z nowymi inwestycjami robi się wyższy.

Ile wyniesie w tym roku?

UPC utrzymuje zasadę inwestowania w granicach 20 proc. przychodów rocznie, wliczając w to nakłady na urządzenia abonenckie.

Ile nowych ośrodków miejskich w Polsce macie na widoku?

Dużo. Sieć UPC jest dzisiaj w ośmiu największych miastach. Przyglądamy się teraz miastom średniej wielkości. W wielu z nich działają inni operatorzy, ale często z siecią i usługami innej, niż nasza jakości. Zakładamy, że z naszą platformą technologiczną i ofertą możemy skutecznie walczyć o takie rynki. Analizujemy potencjalny popyt na nasze usługi, które – co nie jest tajemnicą – mającharakter premium.

Budujecie nakładkowe sieci, czy raczej staracie się omijać konkurentów?

Kierujemy się modelem popytowym. Jeżeli przewidujemy zapotrzebowanie na nasze usługi, to budujemy sieć i staramy się pozyskać klientów. Istnienie konkurencji raczej potwierdza, że popyt istnieje. Stawiamy na konkurencję infrastrukturalną. Wierzymy, że warto budować własną sieć.

Rozumiem, że aktywną. Kanalizację teletechniczną operatorzy kablowi zwykle dzierżawią. Czy nie ma z tym kłopotów, jak kilka lat temu?

Jest regulowana oferta, z której korzystamy. Kanalizację kablową zazwyczaj dzierżawimy od operatora zasiedziałego. Na niewielką skalę pozyskujemy od innych operatorów, czy ewentualnie sami budujemy.

REKLAMA

Czy osiągnęliście z Orange kompromis w sprawie urządzeń aktywnych w kanalizacji?

Rzeczywiście po latach współpracy z sektorem kablowym Orange zaczął kwestionować obecność wzmacniaczy w kanalizacji. Temat dotyczy całego sektora i wymaga wypracowania wspólnych rozwiązań dla wszystkich podmiotów korzystających z kanalizacji.

Informujecie już to o budowie, już to o akwizycji nowej sieci. To są dla was równie dobre metody wejścia do nowych ośrodków?

Nie jesteśmy ortodoksyjni. Chcemy się rozwijać wszelkimi racjonalnymi metodami. Grupa Liberty Global znana jest z rozwoju poprzez akwizycje, tak więc i my przyglądamy się wielu potencjalnym możliwościom przejęć. Jeżeli w interesującej nas miejscowości nie ma nic atrakcyjnego do kupienia, wtedy budujemy własną sieć. Zawsze decyduje ekonomika jednej lub drugiej możliwości przez pryzmat szans na pozyskanie abonentów.

Czy jest istotne, jaką siecią dysponują potencjalne "cele" akwizycji?

Głównym czynnikiem decyzji inwestycyjnej jest odpowiedź na pytanie, czy znajdziemy popyt na usługi. Podstawowa analiza akwizycji dotyczy więc tego, czy i jak szybko będziemy mogli zaoferować nasze standardowe usługi, a także w jakiej skali należałoby doinwestować przejmowaną sieć oraz jakie ostatecznie są perspektywy na zwrot z takiej inwestycji w określonym czasie.