Lokalny gracz musi być operatorem pierwszego wyboru

Czy będziecie się przymierzać do 3. konkursu 1.1 POPC?

Analizujemy obszary znajdujące się w sąsiedztwie naszej sieci (nie ma niestety żadnego obszaru z Wielkopolski). Jest jeszcze trochę czasu na podjęcie decyzji. Na razie jest jeszcze za wcześnie na ostateczne wnioski.

Szybciej niż do tej pory Asta-Net zamierza rozwijać usługi dla klientów biznesowych.

Dotacje unijne pomogły w rozwoju firmy?

Zdecydowanie tak.  Dzięki projektom 8.4 POIG i  2.8 WRPO zwiększyliśmy znacznie zasięg naszego działania, a liczbę klientów o kilkanaście tysięcy.

A akwizycje?

W przeszłości Asta-Net oczywiście nabywała mniejszych operatorów. Do najważniejszych należały akwizycje firm Antserwis w Wałczu (około 5,7 tys. gniazd abonenckich), czy Enter Net Plus (około 2 tys. gniazd abonenckich) w Złotowie. Pod skrzydła Asta-Net trafiali też mniejsi operatorzy świadczący usługi w technologii radiowej.

Nie wykluczamy, że w przyszłości także będziemy zainteresowani akwizycjami. Można się spodziewać, że sprzedażą biznesu będzie zainteresowanych sporo operatorów ISP, którzy budowali sieci ze wsparciem unijnym i po okresie trwałości będą chcieli wyjść z biznesu. Najbardziej interesują nas oczywiście sieci w obszarze naszego działania.

Asta-Net jest też udziałowcem WSS, tj. sieci regionalnej w Wielkopolsce. Jaki był sens inwestycji w ten projekt?  

Dostaliśmy zaproszenie do tego przedsięwzięcia i z niego skorzystaliśmy. Objęliśmy minimalne udziały [0,1 proc. – red], więc wpływu na funkcjonowanie WSS praktycznie nie mamy, ale dla nas i tak był to ważny projekt. Dzięki tej sieci możemy dotrzeć z usługami do mniejszych miejscowości, poszerzać zasięg działania i realizować takie projekty jak 2.8 WRPO i teraz 1.1 POPC. Prawdopodobnie jesteśmy dziś drugim po Inea największym klientem Operatora WSS.

Asta-Net oferuje usługi w technologiach HFC i FTTH. Czy będziecie próbowali w przyszłości ujednolicać sieć?

Asta-Net zaczynała jako kablówka i stąd gros usług ciągle świadczymy w technologii HFC. Jednak od 2012 r. – co związane było z realizacją projektów unijnych z 8.4 POIG – firma zaczęła budować sieci w technologii FTTH i od tamtego czasu konsekwentnie stawia na tę technologię. Od trzech lat budując sieci w nowych lokalizacjach, niezależnie czy jest to budownictwo wielo- czy jednorodzinne, stawiamy na FTTH.

Mamy również mocno zaawansowane prace modernizacyjne by jak najszybciej doprowadzić do ujednolicenia standardu całej sieci do FTTH.

Jakie macie inne plany rozwoju sieci i usług?

Kierunek jest dość jasny – w jak największym stopniu cyfryzować sieć, by poszerzać dostępne w niej pasmo. Zamierzamy także rozwijać szybciej, niż do tej pory usługi dla biznesu.

Jakiego typu usługi?

Udostępniliśmy dla klientów biznesowych np. punkt wymiany ruchu i data center w Pile oraz w Złotowie. Oferujemy tam takie usługi, jak kolokacja urządzeń, serwery dedykowane i wirtualne (m.in. środowisko VMware) czy hosting. Około 10-15 proc. naszych biznesowych klientów już korzysta z data center.

Pod względem niezawodności, według organizacji Uptime Institute, nasze data center sklasyfikowana jest jako TIER II [dostępność na poziomie: 99,741 proc. – red.].