Nokia chce kupić Alcatela-Lucenta

Nokia oficjalnie potwierdziła, że rozważa przejęcie kontroli nad konkurencyjnym Alcatelem-Lucentem. Przejęcie miałoby się odbyć na zasadzie wezwania do zakupu kontrolnego pakietu akcji francusko-amerykańskiego producenta.

Rajiv Suree, szef Nokia Networks, może zostać reżyserem jednej z ważniejszych transakcji na rynku technologicznym w najbliższych latach
(zr.fot.Nokia Networks)

Przed ogłoszeniem przez Nokię komunikatu o potencjalnej akwizycji rynkowa wartość Alcatela-Lucenta wynosiła ok. 11 mld euro, a Nokii ok. 27 mld euro. Po upublicznieniu wiadomości kurs akcji Alcatela poszedł ostro w górę, a Nokii zaczął spadać.

Chociaż Nokia zakomunikowała zainteresowanie całą konkurencyjną firmą, to według agencji Bloomberg prowadzi także zaawansowane rozmowy na temat zakupu tylko pionu infrastruktury mobilnej Alcatela-Lucenta. To znacząco umocniłoby jej pozycję na tym rynku i doprowadziło do powstania wielkiej trójki: Nokia, Ericsson, Huawei. Przejęcie umocniłoby pozycję Nokii zwłaszcza na rynku Ameryki Północnej, skąd pochodzi 42 proc. przychodów Alcatela-Lucenta, a klientami są takie amerykańskie telekomy, jak AT&T, Sprint i Verizon.

Oba projekty – przejęcia całego AlcaLu lub tylko pionu mobilnego – mogą mieć charakter opcjonalny, lub też Nokia chce wybadać potencjalną reakcję na jakikolwiek pomysł konsolidacji z AlcaLu (sprawa z pewnością będzie przedmiotem dogłębnego badania antymonopolowego na wielu rynkach).

W ocenie ekspertów decydujący głos w sprawie ewentualnej transakcji może mieć francuski rząd, który niezbyt przychylnym okiem patrzy na przejmowanie kontroli nad francuskimi firmami przez zagraniczne podmioty. W 2013 r. zablokował sprzedaż przez Orange serwisu wideo Dailymotion amerykańskiemu Yahoo!, a w tym roku doprowadził do wyłączności w negocjacjach dla Vivendi. Należy jednak pamiętać, że w ub.r. francuski rząd poparł przejęcie przez amerykańskie GE aktywów energetycznych grupy Alstom, bo uznał, że transakcja "jest w interesie państwa". Francuskie prawo daje rządowi możliwość wpływania na akwizycje w sektorach uznanych za strategiczne.

Od 10 lat rynek dostawców sprzętu do sieci telekomunikacyjnych znajduje się w fazie konsolidacji. Jakie samodzielne podmioty zniknęły z niego m.in. Siemes, Lucent, czy Marconi. Integracja przejmowanych podmiotów okazały się jednak niełatwą sprawę, czego najlepszym przykładem była w sumie nieudana fuzja Nokii i Siemensa, która doprowadziła do utworzenia Nokia Siemens Networks. To partnerstwo po kilku latach zakończyło się sprzedażą całej spółki do udziałowców Nokii.

Także przeprowadzona w 2006 r. fuzja Alcatela z Lucentem nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Przychody Alcatela-Lucenta od lat są pod presją, a w samej firmie niemal bez przerwy prowadzone są procesy restrukturyzacji, których celem jest przywrócenie koncernowi trwałej rentowności.

Nokia po sprzedaniu w 2014 r. Microsoftowi działu telefonów komórkowych i smartfonów w swej działalności skoncentrowała się na trzech głównych kierunkach. Podstawowym jest produkcja sprzętu do budowy sieci komórkowych. Dwa pozostałe, to czerpanie zysków z posiadanych przez firmę patentów oraz dział map cyfrowych. Ten ostatni – według mediów – został wystawiony na sprzedaż, a pieniądze uzyskane z transakcji mają posłużyć do umocnienia pozycji fińskiej firmy na rynku produkcji sprzętu. Dział, który w 2014 r. miał 969 mln euro przychodów wyceniany jest na od 3,3 mld euro do 4,8 mld euro.

W 2014 r. skonsolidowane przychody Nokii wyniosły 12,7 mld euro, z czego 11,2 mld euro przypadało na Nokia Networks, czyli dział zajmujący się produkcją sprzętu telekomunikacyjnego. Ubiegłoroczne przychody Alcatela-Lucenta, to 13,2 mld euro, z czego na dział infrastruktury bezprzewodowej przypadało 4,7 mld euro.

W Polsce potencjalna fuzja oznaczałaby przede wszystkim wejście Nokii na rynek sprzętu xDSL/FTTH.