Orange bliski zablokowania terminacji zagranicznej przez PSI

W ubiegłym tygodniu Urząd Komunikacji Elektronicznej poinformował o wyroku Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie decyzji regulującej współpracę Telekomunikacji Polskiej/Orange z e-Telko (grupa Polish Services Group, dawniej TelePolska Holding). Z treści orzeczenia wynika, że – być może – po wielu latach Orange uda się zakończyć proceder terminacji połączeń zagranicznych w ramach płaskich stawek interkonektowych (PSI).

Dostępne materiały nie naświetlają sprawy w całości, ale jeden z punktów orzeczenia SOKiK (jak relacjonuje je UKE) mówi, że e-Telko – kierując ruch głosowy na łącza w sieci Orange objęte rozliczeniem po płaskich stawkach – powinno wysyłać numer abonenta wywołującego. Tenże numer pozwala między innymi na identyfikację źródła pochodzenia połączenia i wyeliminowanie połączeń (lub odmienne taryfikowanie) przychodzących z zagranicy, których taryfikowanie płaskimi stawkami nie jest dozwolone (PSI zostało wprowadzone, jako hurtowe narzędzie do wprowadzenia na rynek przez operatorów alternatywnych detalicznych taryf nielimitowanych).

REKLAMA

SOKiK uważa, że argumentacja e-Telko jest sprzeczna, ponieważ z jednej strony operator dowodzi, że nie zawsze może prezentować numer A, a z drugiej strony, że nie ma z tym problemu na użytek systemu powiadamiania ratunkowego.

Co jeszcze ciekawsze, z treści spornej decyzji wynika, że główną osią pierwotnego sporu z 2007 r. (którego efektem było wydanie decyzji regulacyjnej) była nie sprawa sygnalizacji ruchu telekomunikacyjnego, ale właściwa dla relacji e-Telko – Telekomunikacja Polska oferta ramowa operatora zasiedziałego. Problem komunikacji ruchu, jak się zdaje, wszedł “na tapetę” dopiero później.

Warto jeszcze zauważyć, że sporna decyzja UKE datowana jest na 2007 r., ale zakwestionowana została dopiero w roku 2012. Strony dosyć późno wzięły się za egzekwowanie zasad współpracy…

Terminacja połączeń zagranicznych przez płaskie stawki ma na polskim rynku wieloletnią historię. Z powodów technicznych proceder jest trudny do udowodnienia i nawet kontrole UKE sprzed lat nie dały twardych dowodów w sprawie. Jedynym, który mógł starać się to udowodnić był Orange.

Terminacja przez PSI umożliwiała korzystającym z niej operatorom tranzytowym na oferowania operatorom międzynarodowym wyjątkowo atrakcyjnych stawek na zakańczanie połączeń w sieci Orange. Działo się to na szkodę samego Orange oraz innych operatorów hurtowych, którzy nie próbowali korzystać z niedozwolonej terminacji.

Sprawa nie jest jeszcze zakończona, ponieważ wyrok SOKiK nie jest prawomocny i można się spodziewać odwołania. Sprawa zatoczyła już jeden krąg przez SOKiK, Sąd Apelacyjny i Sąd Najwyższy, który skierował ją do ponownego rozpoznania przez SOKiK, który wyrokował na niekorzyść e-Telko.