Orange: rekord w FTTH. Trendy przychodowe bez zmian

Oferta konwergentna, dostęp do internetu stacjonarnego i mobilnego, hurt oraz usługi ICT – to obszary, które dziś zarząd Orange uważa za strategiczne, i które w przyszłości mają się przyczynić do poprawy wyników największego operatora w Polsce. Nie zamierza on zwalniać tempa budowy sieci  FTTH i w tym roku wyda na ten cel 700-800 mln zł.

Z oferty Orange Love korzysta 77 proc. klientów usług wiązanych operatora.
Źr. TELKO.in

Orange Polska opublikował  wyniki finansowe i operacyjne za II kwartał i I połowę 2018 r. Przychody operatora w II kwartale br. wyniosły 2,766 mld zł, wynik EBITDA – 785 mln zł, wynik operacyjny – 149 mln zł, a zysk netto – 46 mln zł. W porównaniu do analogicznego okresu 2017 r. wartości te spadły odpowiednio o 2,6 proc., 3,3 proc., 11,8 proc. i 35 proc.

Operator wciąż znajduje się w negatywnym trendzie z powodu spadku przychodów z usług telefonii stacjonarnej, chociaż powoli odzyskuje pozycję na rynku szerokopasmowym dzięki sieciom LTE oraz FTTH. W II kwartale zyskał rekordową liczbą 39 tys. klientów usług w sieci optycznej, co można uznać za owoc coraz większego zasięgu tej sieci oraz konsekwentnie prowadzonej promocji usług światłowodowych (nacisk Orange jest tutaj tak silny, że dzisiaj UPC Polska już także promuje „internet światłowodowy”). Zasięg FTTH Orange, to już blisko 3 mln gospodarstw domowych (290 tys. w 20 sieciach partnerskich), a penetracja sprzedanymi usługami wynosi dzisiaj prawie 10 proc. tej sieci.

I właśnie na ten aspekt wskazywał w pierwszej kolejności Jean-François Fallacher, prezes Orange Polska, określając wyniki osiągnięte przez operatora w drugim kwartale (jak i w całym półroczu 2018 r.) za "bardzo obiecujące". Uważa on, że spółka jest na właściwej drodze do osiągnięcia celu, jakim jest przywrócenie wzrostu. Dodaje, że i wyniki, i wskaźniki finansowe wyglądałaby już dziś lepiej, gdyby nie przeciągające się negocjacje w sprawie zbycia nieruchomości.

– Od pewnego czasu nasze inwestycje w FTTH zaczynają obejmować domy jednorodzinne, często w mniejszych miejscowościach, co w przeszłości nie miało miejsca. W I półroczu tego roku w zasięgu naszej sieci znalazło się kolejnych  blisko 450 tys. gospodarstw domowych z czego jedna trzecia w zabudowie jednorodzinnej. Odnotowujemy tam spore zainteresowanie naszą ofertą. Przykładowo kilka miesięcy temu zakończyliśmy inwestycję w Podkowie Leśnej pod Warszawą. Po czterech miesiącach notujemy tam już 30 proc. wypełnienie wybudowanej sieci – mówił Jean-François Fallacher.

Z drugiej strony doprowadzanie światłowodu do domu jednorodzinnego jest znacznie droższe niż do bloku. Orange szacuje koszt doprowadzenie łącza światłowodowego do pojedynczego gospodarstwa domowego w zabudowie wielorodzinnej na około 500 zł. W przypadku zabudowy jednorodzinnej jest to 2-2,5 raz więcej. Tutaj jednak konkurencja jest znacznie mniejsza (lub nie ma jej wcale) i koszt pozyskania klienta jest istotnie niższy.

Warto podkreślenia jest także wzrost liczby klientów usług telewizyjnych, których operator ma już 900 tys. przy powolnym spadku na platformie DTH i szybkich wzrostach na platformie IPTV.

Podczas konferencji prasowej Jean-François Fallacher przekonywał, że „strzałem w dziesiątkę” było zaoferowanie klientom Orange Love możliwości oglądania piłkarskiego Mundialu w technologii 4K.

– Mecz Polska Kolumbia w 4K oglądało 130 tys. naszych abonentów, którzy mają odpowiednie dekodery – poinformował Jean-François Fallacher.