REKLAMA

Orange: więcej usług za więcej pieniędzy w II kwartale. Czy to działa?

– Drugi kwartał 2019 r. jest przełomem dla polskiego rynku telekomunikacyjnego – powiedział Jean Francois Fallacher, prezes Orange Polska, komentując w ten sposób podjęcie przez operatora nowej strategii cenowej, oraz analogiczne posunięcia jego konkurentów. Według prezesa Orange, to szansa na koniec spadku cen i stopniową odbudowę wartości rynku. Strategia cenowa Orange może nie jest całkiem nowa, ale w II kwartale wdrożona na większą skalę. Można się spodziewać kolejnych ruchów cenowych w ofercie. Wpływu na efekty finansowe, które Orange właśnie ogłosił jeszcze nie widać. Trudno ocenić wpływ na sprzedaż.

(źr. TELKO.in)

Operator zasiedziały opublikował sprawozdanie finansowe za I półrocze 2019 r. W tym okresie zanotował 5,537 mld zł przychodów, 209 mln zł zysku operacyjnego oraz 53 mln zł zysku netto. Przychody wzrosły o 2,2 proc. – i to jest relatywnie nowy, ale utrzymujący się trend w wynikach Orange Polska. Operator podaje, że wzrost przychodów jest wynikiem:

  • wzrostu przychodów z pakietów konwergentnych (+22 proc. rok do roku),
  • wzrostu przychodów z usług IT/ICT (+13 proc. rok do roku),
  • wzrostu przychodów ze sprzedaży telefonów (+15 proc. rok do roku).

Dla wzmocnienia pozycji na rynku ICT Orange przejął w kwietniu spółkę Bluesoft. Finansowe wyniki tego przejęcia będą widoczne w przychodach dopiero od III kwartał br. i to w stopniu minimalnym z powodu różnicy w skali obu podmiotów (ok. 100 mln zł rocznych przychodów Bluesoft i ok. 11 mld zł przychodów Orange). Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Jean Francois Fallacher mówił, że akwizycji dokonano nie tyle dla przejęcia strumienia przychodów, ile dla budowy kompetencji w obszarze ICT i sprzedaż nowych usług dotychczasowym klientów Orange.

Z powodu zmiany zasad rachunkowości Orange nie porównuje wyników finansowych do zeszłego roku, ale można podać, że w I półroczu 2018 r. operator miał 106 mln zł zysku operacyjnego i 66 mln zł straty netto.

EBITDaL, kluczowy wskaźnik efektywności finansowej (jaki stosują coraz częściej największe przedsiębiorstwa), wyniósł dla Orange w I półroczu 1,353 mld zł i w porównaniu do wyniku pro-forma sprzed roku był nieznacznie wyższy.

– Wzrost zawdzięczmy między innymi poprawie tzw. marży bezpośredniej na sprzedawanych usługach tzn. różnicy pomiędzy ich wartością a bezpośrednimi kosztami. To efekt stałej pracy nad poprawą rentowności usług z naszego portfolio. Drugim czynnikiem poprawy efektywności finansowej jest stale realizowany program oszczędnościowy – komentował podczas konferencji prasowej Maciej Nowohoński, członek zarządu ds. finansów Orange Polska.

Wyniki finansowe operatora poprawiła sprzedaż 130 mln zł należności z rat za urządzenia sprzedane klientom na rzecz banku BNP Paribas. Orange już wcześniej dokonywał podobnych operacji, ale teraz – wedle słów Macieja Nowohońskiego – zacznie to robić bardziej regularnie, ponieważ przyjęto program upłynniania należności na 2 lata.