Problem PEM nie może zagrozić rozwojowi sieci

W ubiegłym roku pojawił się pomysł budowy na tej częstotliwości rządowej sieci łączności specjalnej. Czy to pani zdaniem dobry pomysł?

Nie. Są do tego znacznie lepsze zasoby radiowe na niższych częstotliwościach. Dzisiaj, co do zasady, nie rozważamy przeznaczenia całego dostępnego pasma 700 MHz do takich zastosowań. Być może jakiś fragment.

Reasumując: kiedy , pani zdaniem, będzie właściwy czas na postępowanie na 700 MHz?

Według mnie, najwcześniej 2020 r., a realnie, to jeszcze trochę później.

Przed wyborami forsowała pani pogląd o potrzebie połączenia Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z Urzędem Komunikacji Elektronicznej. Kadencja władz KRRiT dobiega końca.

Z powodu zmiany zasad nadzoru i finansowania mediów publicznych nie rozważamy dzisiaj połączenia KRRiT z UKE. Ta sprawa jednak wróci w przyszłości. Uporządkowanie pasma 700 MHz – gdzie krzyżują się interesy operatorów telekomunikacyjnych i nadawców telewizyjnych – pokazują, że konsolidacja nadzoru nad obydwoma obszarami jest pożądana.

Co z konsolidacją aktywów telekomunikacyjnych, które kontroluje skarb państwa lub jednostki samorządowe? Na początku swojej kadencji wspominała pani o tym, jako jednym z celów resortu.

Regionalne sieci szerokopasmowe nadal pozostają rozproszone. Ostatnie kończą procesy rozliczania dotacji uzyskanych na budowę. Nic się tam na razie nie dzieje nowego.

A NASK? Już wiele lat temu padł pomysł wydzielenia i sprzedaży działalności telekomunikacyjnej tej jednostki. Dzisiaj państwo reformujecie NASK.

Nie ma dzisiaj mowy o prywatyzacji części telekomunikacyjnej NASK, aczkolwiek jest mowa o wyłączeniu tej działalności z działalności naukowej. Rozważamy także realizację przez NASK zadań na rzecz państwa.

Zaprosiliście operatorów komórkowych do współpracy przy budowie jednego z systemów uwierzytelniania obywateli w informatycznych systemach publicznych. Czy telekomy mają w tym uczestniczyć pro-publico bono?

Oczywiście, że nie. To są przedsiębiorstwa komercyjne. Według mnie, wiedzą już, że system transferu obywatela do systemów publicznych poprzez systemy przedsiębiorstw komercyjnych zbliża się nieuchronnie. Jeżeli w to nie wejdą, to potencjalne korzyści zgarnie kto inny. Na przykład banki.

Inna sprawa, że telekomy nie mają chyba na razie pomysłu, jak wykorzystać taką możliwość. W przypadku programu 500+ udział banków w składaniu wniosków dawał tym bankom oczywiste korzyści. Dla telekomów wizja korzyści chyba nie jest tak jasna, a wiadomo, że będą musiały ponieść koszty systemu mobilnej autentykacji.

Operatorzy dopiero teraz zastanawiają się w jakim sposób mogliby uzyskać zwrot z tej inwestycji. Rozwiązanie mobile connect przeznaczone jest przede wszystkim do zastosowań komercyjnych i we współpracy z komercyjnymi partnerami operatorzy muszą szukać swojej szansy.

Dziękujemy za rozmowę.

rozmawiali: Krzysztof Berenda (RMF), Paweł Czuryło (Interia.pl), Łukasz Dec (TELKO.in)

Od prawej: Paweł Czuryło, Krzysztof Berenda, Anna Streżyńska, Łukasz Dec
(źr.Interia)