Prognoza 2016. Gdzie trafione, gdzie pudło?

Obie wymagają kompatybilnych terminali, a także specyficznych aktualizacji oprogramowania na telefonach. WiFi Calling oraz VoLTE działają na razie tylko na kilku dostępnych na rynku urządzeniach i to wyłącznie kupionych bezpośrednio od operatora.

Zgodnie z tym co także zapowiadaliśmy, Polsce działa już także LTE Advanced – zapewne na kilku tysiącach stacji wszystkich operatorów. Orange rozpędził tę technologię na komercyjnej stacji w Warszawie do 600 Mb/s. W laboratoriach operatora prędkości przekraczają już 1,9 Gb/s.

Sprawdziły się także nasze prognozy umów polskich sieci komórkowych z Netflixem i HBO. Telewizja wkroczyła do polskich smartfonów w postaci kultowych seriali i filmów VOD.

4. Poaukcyjny poker

NetNet wylicytowanych częstotliwości nie odebrał, wziął je T-Mobile. Po drodze był też spór z P4 o kolejność bloków. Do kasy państwa wpłynęło ponad 9 mld zł. Grupa Zygmunta Solorza-Żaka została w paśmie 800 MHz tylko z 10-megahercowym blokiem Sferii, za które będzie musiała zapłacić w 2018 r. 1,7 mld zł. Czy to zrobi – nie wiadomo. Tobias Solorz, prezes Polkomtela, przebąkuje o przeznaczeniu na LTE części 900 MHz zamiast płacenia za prolongatę 800 MHz. Innym wyjściem będzie jeszcze uzyskanie przez Sferię odszkodowania, za niemożność efektywnego korzystania z pasma 850 MHz w latach przeszłych, wstępnie wycenianego – pewnie zupełnym przypadkiem – na 1,7 mld zł. Jeżeli nie nastąpi kompensata pomiędzy operatorem a skarbem państwa, to w 2018 r. możemy mieć kolejną mikro-aukcję i dogrywkę.

Dość ciekawym aspektem jest też budowa wspólnej sieci P4 z… no właśnie? Z kim? P4 z Orange i T-Mobile łączy jeden dostawca – Huawei. Od Polkomtela odpycha Playa specyficzna kultura korporacyjna, a przez to nieprzewidywalność tego partnera. A sieć Play budować będzie musiał, bo roaming krajowy nie jest pod względem finansowym i technicznym „najlepszą opcją”. Jorgen Bang-Jensen, prezes P4, przekonał się o tym w zaledwie 4 miesiące po wypowiedzeniu tych słów, kiedy operator zdecydował o ograniczeniu prędkości transferu danych w sieciach roamingowych partnerów do 3 Mb/s.

5. Huawei goni Samsunga

Nasze prognozy sprawdziły się w 100 proc. To był rok Huawei. Świetna kampania z Robertem Lewandowskim, perfekcyjne portfolio z hitami P8 lite i P9 lite zapewniło wejście tej firmy do pierwszej ligi producentów na polskim rynku. Samsung zapewne pozostał numerem jeden, ale odniósł poważny cios wizerunkowy, zadany zresztą samemu sobie wpadką z modelem Note 7 i jego wybuchającymi akumulatorami. Trochę też nie doceniliśmy samodestrukcyjnych ciągot Microsoftu. Firmie udało się całkowicie zwinąć z polskiego i globalnego rynku. Nadal zagadką pozostaje sytuacja LG, HTC i Sony. Ci producenci prześlizgnęli się przez 2016 r. w cieniu Huawei i Samsunga. Ich często ciekawe produkty ponownie nie przebijały się na rynku.

6. Kara, czy nagroda dla Prezesa UKE?

Zgodnie z naszymi przewidywaniami nowy reżim uznał za konieczne obsadzić UKE „zaufaną osobą”, a więc Magdalenie Gaj nie było dane doczekać do końca swojej kadencji. Formalnie złożyła rezygnację, ewidentnie nie zainteresowana bojem o obronę już nie tyle stanowiska, ile dobrego imienia.