REKLAMA

5G i... co jeszcze?

Warunkiem jest oczywiście pozostanie tego operatora na polskim rynku (a potencjalny exodus UPC już kilkakrotnie rozważaliśmy w naszych prognozach).

Rosnący popyt na treści 4K wynika z tego, że masowy rynek telewizorów został zdominowany przez tę jakość. Pojawiają się już nawet pierwsze telewizory 8K (we wrześniu 2019 r. ogłoszono specyfikację rozdzielczości 8K Ultra HD), choć na razie prezentowane głównie na branżowych targach.

Jednym z pierwszych operatorów w Polsce, który przed dwoma laty udostępnił możliwość oglądania wideo w technologii 4K (mecze, programy rozrywkowe i dokumentalne) był Orange. Usługi takie na platformie satelitarnej od listopada 2017 r. dostarcza nc+. Jeżeli chodzi o polskie kablówki to 4K oferują Inea i Vectra. W telewizji internetowej Ipla (Cyfrowy Polsat) w jakości 4K dostępne są wybrane programy National Geographic i Nat Geo Wild, a dodatkowo (płatne) wybrane spotkania sportowe w ramach pakietu Polsat Sport Premium. Z 4K mogą się cieszyć także widzowie kanału Eleven Sports. TVP, poza planem uruchomienia internetowego kanału o roboczej nazwie TVP Sport 2 (jako uzupełnienia dla TVP Sport), rozważa wprowadzenie kanału w jakości 4K, w którym mogłaby transmitować m.in. najważniejsze wydarzenia sportowe (np. Euro 2020; TVP nadawała już w 4K mecze piłkarskich MŚ 2018).

W aplikacji Player w 4K są oferowane sztandarowe produkcje stacji TVN (np. „Chyłka – Zaginięcie” czy „Odwróceni”). Oprócz telewizji 4K obrazy w tym standardzie można znaleźć także w serwisach: Youtube (wybrane treści), Netflix, iTunes lub także w postaci zdjęć wyświetlanych z komputera.

6. LPWAN wyjdzie wreszcie z cienia

Zacznie rosnąć znaczenie opartych na nielicencjonowanym paśmie systemów łączności dalekiego zasięgu o małym poborze mocy (ang. Low-Power Wide-Area Network, LPWAN). LoRa i Sigfox w Polsce dopiero raczkują, więc o spektakularny wzrost (wzrost liczony procentowo) liczby podłączonych za ich pomocą czujników nie będzie trudno. Wystarczy jedno duże wdrożenie.

Istotniejsza jest liczba samych – niekoniecznie idących w „duże tysiące” czujników – wdrożeń. Ta będzie rosła i – co niemniej ważne – każde udane, nowe przedsięwzięcie będzie generowało naśladowców. Spore są szanse, że mimo trudności budżetowych zdecydują się samorządy lokalne chcące efektownie i efektywnie wejść w Gospodarkę 4.0. W biznesie pionierami będą firmy zagraniczne, które poza granicami Polski korzystają już z rozwiązań IoT opartych o LPWAN.

W ub.r. w mediach pojawiło się kilka informacji o wykorzystaniu LoRa. We Wrocławiu i Piasecznie partnerem technologicznym samorządowych przedsięwzięć był Emitel. W Piasecznie zainstalowano w sumie niespełna 150 czujników monitorujących zajętość miejsc parkingowych, wypełnienia kubłów na śmieci, mierzące poziom wody oraz stan środowiska (m.in. temperaturę, wilgotność, natężenie hałasu). Z kolei we Wrocławiu uruchomiono pilotażowy system naprowadzania autobusów turystycznych na najbliższe, wolne miejsce parkingowe. W fazie startowej system wykorzystywał nieco ponad 50 czujników.

O Sigfox i jego skierowanej głównie do biznesu sieci w Polsce oficjalnie wiadomo niewiele. Sigfox ogłosił wejście do Polski w styczniu ub.r. Potem ożyła strona internetowa Sigfox Polska oraz profil na LinkedIn. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w zeszłym roku na pilotażowe wdrożenia rozwiązań w tej sieci zdecydowało się kilkanaście firm polskich oraz kilka zagranicznych (z technologii Sigfox już korzystają w innych krajach). Klienci Sigfox działają w takich branżach jak transport i logistyka, zarządzanie nieruchomościami, usługi komunalne (dostawa wody, gazu, czy ciepła), ubezpieczenia oraz handel. Z przedstawianych potencjalnym klientom planów wynika, że w 2020 r. sieć ma być dostępna w kilku głównych miastach i na terenach przemysłowych Polski. To, plus pozytywne doświadczenia z pilotaży, powinno przełożyć się na kilkadziesiąt komercyjnych kontraktów.