5G i... co jeszcze?

Jak co roku o tej porze publikujemy redakcyjną prognozę dziesięciu istotnych zjawisk i trendów, których spodziewamy się w bieżącym roku na krajowym rynku telekomunikacyjnym. Czy będą istotnie najważniejsze nie mamy pewności, bo największe rynkowe hity zazwyczaj pozostają słodką tajemnicą decydentów, zaskakując wszystkich poza nimi samymi. Niemniej na podstawie doświadczeń oraz intuicji można trafnie sporo przewidzieć, czego próbujemy kolejny raz z rzędu.

(źr. Chroma Stock)

1. 5G nie w jednym, ale w co najmniej piętnastu miastach Polski

Rok 2020 upłynie pod znakiem 5G. Komisja Europejska wymaga, by do końca tego roku siecią w nowej technologii objęte było przynajmniej jedno miasto z każdego kraju członkowskiego. W Polsce nie budzi to już żadnych wątpliwości, chociaż aukcja pasma dopiero przed nami. Wszak już w tym miesiącu Play uruchomi usługi 5G w Gdyni z wykorzystaniem pasma 2100 MHz. Polkomtel natomiast dopiero co zapowiedział uruchomienie nowej sieci na częstotliwości 2600 MHz (TDD) w siedmiu miastach Polski. Po zakończeniu aukcji pasma C, a więc zapewne w drugiej połowie roku, można się spodziewać sieci 5G w kolejnych polskich miastach. Marek Zagórski, minister cyfryzacji spodziewa się, że jednym z nich będzie Warszawa. I zapewne tak będzie, bo zarówno T-Mobile, jak i Orange od dawna prowadzą testy w stolicy i częściowo mają przystosowaną infrastrukturę do usług komercyjnych.

Ponadto Orange w ramach testów uruchomił 5G w czterech dzielnicach Lublina : Ponikwoda, Tatary, Wieniawa i Śródmieście. Zapewne łatwo poszerzy zasięg – już komercyjnej sieci – na kolejne obszary tego miasta. Można się spodziewać, że w tej sytuacji kolejne miasta – takie jak np. Rzeszów – nie będą chciały pozostać w tyle i postarają się także przyciągnąć inwestycje 5G operatorów. Wiele wskazuje więc, że w 2020 r. sieć 5G pojawi się nie w jednym polskim mieście, ale że liczba tych miast będzie dwucyfrowa i może sięgnąć nawet 15.

2. „Zachmurzy się” na jedną czwartą polskich firm

Uwzględniając dotychczasowe tempo wdrożeń usług chmurowych nad Wisłą oraz prognozy analityków, przewidujemy, że w 2020 roku z chmury obliczeniowej będzie korzystać ponad 25 proc. polskich firm.

Prognozy dla rynku chmurowego w Polsce zakładają średnioroczną dynamikę wzrostu w latach 2019-2024 na poziomie 30 proc., co jest wynikiem nieporównywalnym z żadnym innym segmentem branży ICT. Jednocześnie pamiętajmy, że nadal 97 proc. budżetów IT firmy przeznaczają na własną infrastrukturę, a tylko 3 proc.(!) wydawane jest na cloud computing.

Jak podał Główny Urząd Statystyczny, w 2019 r. z płatnych usług cloudowych korzystało 17,5 proc. przedsiębiorstw tj. o 6 pkt. proc. więcej niż w 2018 r. Warto odnotować, że największą popularność w 2019 r. chmura zyskiwała w Polsce wśród firm zatrudniających co najmniej 250 osób (52 proc.). Uwzględniając zaś rodzaj prowadzonej działalności – w firmach z sektora „informacja i komunikacja” (53,4 proc.) oraz „naprawa i konserwacja sprzętu komunikacyjnego” (40,3 proc.). Najmniejsze zainteresowanie tego rodzaju technologiami odnotowano w firmach małych (14,1 proc.) oraz w branży budowlanej (10,8 proc.).

Pozostaje pytanie, czy globalni dostawcy chmury publicznej zdominują polski rynek cloud computing? Czy może na ich drodze stanie globalna polityka i lokalne regulacje? Jesienią 2019 r. rząd Angeli Merkel ogłosił plan uruchomienia usług w chmurze niemieckiej o nazwie Gaia-X, a we Francji rząd zwrócił się do francuskich firm technologicznych (Dassault Systemes i OVH) z podobną inicjatywą. W Polsce mamy Operatora Chmury Krajowej, który uwypukla własną infrastrukturę chmurową (kilka krajowych ośrodków kolokacyjnych), działającą niezależnie od globalnych dostawców, z którymi... jednocześnie współpracuje jako partnerami technologicznymi.

3. ATM znajdzie nabywcę wśród największych światowych firm data center

Wiosną 2019 r. ATM ogłosił „przegląd strategicznych opcji", co de facto oznaczało, że główny akcjonariusz spółki przygotowuje się do sprzedaży większościowego pakietu akcji największej (powierzchniowo) firmy data center w Polsce.

Tomasz Czechowicz, prezes kontrolującego ATM funduszu MCI, miał nadzieję, że transakcję uda się sfinalizować w 2019 r. To się chyba nie udało (aczkolwiek różnie się o tym plotkuje), ale nowy rok może przynieść to wydarzenie.