Rewolucją dla OTT i usług TV w nowym „Prawie komunikacji elektronicznej”

W poniedziałek 28 listopada opublikowano nowy, długo wyczekiwany przez branżę, projekt PKE oraz ustawy wprowadzającej (wPKE). Co znajdziemy w środku? Dużo zmian redakcyjnych i kilka mniej istotnych doprecyzowań może podczas lektury zmylić czujność, wywołując wrażenie niewielkiego liftingu ustawy. Okazuje się jednak, że w nowym projekcie umieszczono rozwiązania o potencjalnie rewolucyjnym wpływie na całą branżę.

(źr. KPM)
Rewolucja dla branży poczty elektronicznej i komunikatorów

Jednym z założeń dyrektywy Europejski kodeks łączności elektronicznej (EKŁE) było częściowe zrównanie zasad regulacji usług poczty elektronicznej i komunikatorów z analogicznymi usługami telekomunikacyjnymi (jak telefonia, SMS i MMS). Pierwotny projekt PKE obejmował te usługi w bardzo ograniczony sposób, co tłumaczono m.in. względami praktycznymi (brak mechanizmów kontroli po stronie Urzędu Komunikacji Elektronicznej). Zakres regulacji był jednak stopniowo rozszerzany w kolejnych etapach legislacji.

Po pracach Komisji Prawniczej objęto dostawców poczty elektronicznej i komunikatorów obowiązkiem udziału w dopłacie do usługi powszechnej. Ostatni projekt natomiast dokonuje już prawdziwej rewolucji poprzez objęcia tych usług wszystkimi obowiązkami w zakresie współpracy z organami ścigania, tj. retencją danych, zapewnieniem warunków do podsłuchów, przekazywania danych na żądanie sądów, prokuratury oraz innych uprawnionych organów. Oznacza to zatem, że dostawca poczty elektronicznej i komunikatorów będzie musiał gromadzić takie same dane o klientach i udzielać służbom dostępu do prowadzonych w ich ramach rozmów na takich zasadach jak np. dostawca usługi telefonicznej.

Na dzień publikacji niniejszego artykułu zasady wykonywania obowiązków na rzecz organów ścigania nie zostały w żaden sposób zróżnicowane. Wątpliwości może zatem budzić ich techniczna wykonalność oraz koszty związane z dostosowaniem do nowych wymogów. Nie jest jednak wykluczone, że przyszłe, szczegółowe rozporządzenia będą różnicowały te kwestie, określając odrębny dla poczty elektronicznej i odrębny dla komunikatorów zakres danych retencyjnych i zasady techniczne utrwalania i dostępu do komunikatów. Temat na pewno należy śledzić.

Niezależnie jednak od technikaliów, omawiana zmiana jest ciekawa z perspektywy „typowego” rynku telekomunikacyjnego.

Z jednej strony, ujednolicenie obowiązków w zakresie bezpieczeństwa, to swego rodzaju „wyrównanie szans” w stosunku do telekomów. Z drugiej jednak strony, taka zmiana może okazać się mało korzystna z punktu widzenia konkurencji z komunikatorami i może powodować np. zupełną nieopłacalność świadczenia własnych tego typu usług (np. często dodawanej do usług internetowych darmowej poczty elektronicznej).

Programy TV a’la carte

Prawdziwa rewolucja wydaje się czekać też umowy abonenckie na usługi telewizyjne. Nowy projekt przewiduje bowiem obowiązek oferowania programów telewizyjnych a’la carte. Dostawca ma zatem oferować każdy program oddzielnie, a nie w pakietach. Oznacza to dla klienta możliwość dokładnego wyboru pożądanych kanałów w zamian za oddzielne opłaty. Co warto zauważyć, obowiązek ten ma być powiązany ze skierowanym do nadawców zakazem pakietyzowania licencji na programy. Założenie jest więc takie, że nadawca nie może sprzedawać pakietowo programów operatorowi, a operator nie może sprzedawać pakietowo programów abonentowi. W praktyce nie musi to jednak tak wyglądać.