Hurt, to normalna linia biznesowa

Mimo tego popytu Jarosław Starczewski nie pozostawia wątpliwości - sprzedaż istniejącej infrastruktury jest dla Orange opłacalna; natomiast rozbudowa na czysto komercyjnych zasadach, tylko pod kątem potrzeb operatorów alternatywnych, już nie.

Orange jednak dysponuje także infrastrukturą - aktywną i pasywną - wybudowaną z dotacjami z regionalnych programów operacyjnych.

RSS-y nie tylko dla hurtu

– Opłacalność projektów w województwie lubuskim i pomorskim Orange kalkulował w kontekście rozwoju biznesu w pionach klientów indywidualnych, firm i operatorów alternatywnych. W przypadku hurtu przedstawiliśmy naszą ofertę rynkowi i realizujemy kilka projektów, ale nie mogę powiedzieć, abyśmy nie nadążali ze sprzedażą usług do operatorów alternatywnych. Moim zdaniem, powodów jest kilka. Przede wszystkim sieci regionalne mają dostarczyć teletransmisję dla sieci dostępowych, których w poprzedniej perspektywie finansowej nie wybudowano za dużo. Dopiero w latach 2014-2020 ma się to zmienić. Do tej pory nie było głębszej koordynacji między inwestycjami w sieci regionalne, a działaniami operatorów lokalnych w sferze dostępu. Trudno było wcześniej uzyskać informację, gdzie należy ulokować węzeł, aby spełnić ich oczekiwania. Wreszcie lokalni operatorzy, czy dla oszczędności, czy z powodów wspomnianego braku koordynacji, decydują się czasem na prowizoryczne rozwiązania, najczęściej w oparciu o technologie radiowe, zamiast korzystać z nowych sieci optycznych. Liczę, że z czasem to się zmieniprzekonuje Jarosław Starczewski.

Niższy od spodziewanego popyt na usługi hurtowe w regionalnych sieciach szerokopasmowych nie oznacza, że dla Orange te projekty staną się nierentowne. Najwyżej okres zwrotu nieco się wydłuży. Przecież nie tylko na ofercie hurtowej, ale także na indywidualnej i biznesowej budowane były biznesplany tych przedsięwzięć.

Operator zasiedziały, nie tylko sprzedaje usługi na infrastrukturze pasywnej i aktywnej operatorom alternatywnym, ale także stara się od nich kupować. Na początku roku wystosował propozycję prekwalifikacji zasobów sieciowych, z których Orange mógłby korzystać.

Dostaliśmy kilka zgłoszeń i rozpoczęliśmy projekty. Rynek musi się jeszcze oswoić i przekonać się, że nie kryje się za tym chęć bezwzględnego spenetrowania rynku i przejęcia klientów. Dla nas mechanizm tej współpracy jest prosty. W skali roku mamy ściśle określony CAPEX na inwestycje, co jednak nie musi ograniczać nam rozwoju biznesu, jeżeli istnieje infrastruktura, z której moglibyśmy skorzystaćtłumaczy Jarosław Starczewski. Przyznaje, że odzew na tzw. prekwalifikacyjną ofertę Orange na razie nie jest duży. Spółka liczy jednak, że w niedalekiej przyszłości większa grupa operatorów przekona się do takiej formy współpracy.

Długa droga do interkonketu IP

Zakańczanie połączeń do stacjonarnej sieci Orange spada wraz z erozją całego rynku telefonii stacjonarnej. Dodatkowo wciąż jeszcze pewna liczba operatorów nie zgodziła się podpisać oferty ramowej SOR i nadal – ze stratą dla Orange – korzysta z niższych stawek terminacyjnych, jakie zapewnia im oferta RIO 2006. Orange Polska złożył w UKE wnioski o interwencję i oczekuje na wydanie decyzji zastępujących umowy. Na razie bez efektów.

W segmencie mobilnym wpływy obniżają m.in. spadki stawek MTR . Orange stara się rekompensować sobie na straty na rynku międzynarodowym, w tym na rynku tranzytowym, na którym stara się być coraz aktywniejszym graczem.

– Działania przynoszą efekty. Notujemy wzrost liczby punktów styku - budowanych zarówno w technologii TDM jak i IP - o kilka procent rocznie. Obecnie Orange Polska współpracuje z 86 operatorami zagranicznymi oraz 72 krajowymi - mówi Jarosław Starczewski. – Na rynku międzynarodowym nierozwiązanym problemem są nierówne zasady, dyktowane operatorom działającym w Unii Europejskiej. Przy ujednoliconej filozofii regulacyjnej, jednym organie zatwierdzającym decyzje regulacyjne, stawki terminacyjne różnią się bardzo w różnych krajach.

To może powodować negatywny bilans rozliczeniowy na poszczególnych destynacjach. Nie tylko zresztą dla Orange Polska, ale także dla innych krajowych operatorów.