Operatorzy sieci komórkowych starają się, aby takie inwestycje były efektywne kosztowo i nieuciążliwe. Staramy się, aby pojedyncza instalacja zapewniała sygnał wszystkich sieci komórkowych w budynku. Trzeba tylko jeszcze otwartości z drugiej strony.
Przed nami nowelizacja megaustawy, więc może jest miejsce na branżowy postulat w sprawie instalacji budynkowych. Przenieśmy jednak problem zasięgu z biurowców w centrach miast na tereny nisko zurbanizowane. MNO deklarują 99-proc. zasięg swoich usług.
Statystyki sieciowe pokazują, że taki zasięg rzeczywiście jest zapewniony ‒ w kategoriach dostępu dla populacji Polaków. Jeżeli chodzi o zasięg obszarowy, to odsetek jest trochę niższy, ale tutaj w grę wchodzą obiektywne kwestie, jak ukształtowanie terenu ‒ na przykład specyfika obszarów górskich i przyrodniczo chronionych. W Play staramy się zaradzić i temu, stąd wspomniane przeze mnie wcześniej inwestycje, w ramach których uruchamiamy rocznie około 1000 nowych lokalizacji.
Jaka jest docelowa liczba lokalizacji w aktualnym planie inwestycyjnym?
Nie koncentrujemy się na osiągnięciu konkretnej liczby stacji. Zauważamy możliwości rozwoju w gęstości naszej sieci radiowej i aktywnie pracujemy nad ich wykorzystaniem, monitorując efekty w postaci parametrów usług i reagując na stale rosnący ruch w sieci. Pamiętam jednak, że z analiz regulatora wynikało, że by w takim kraju, jak Polska zapewnić sygnał radiowy wszędzie, potrzeba około 18-19 tys. lokalizacji.
To bardzo dużo, biorąc pod uwagę, że dzisiaj MNO mają po 10-12 tys. lokalizacji.
Nie pamiętam szczegółów analizy UKE i nie wiem, czy założenia były całkiem realne, czy raczej stanowiły „sen inżyniera”. Mnie ta liczba wydaje się bardzo wysoka. Dodatkowo: ja nie myślę kategorią liczby lokalizacji, a kategorią jakości usługi, którą chcę dostarczyć.
Warto pamiętać, że jeżeli chodzi o gęstość sieci mobilnej, to zawsze istotnym czynnikiem będzie liczba i rozproszenie użytkowników, ale także dostępne do wykorzystania częstotliwości radiowe. Mówiliśmy do tej pory głównie o warstwie makro sieci, ale to nie koniec, ponieważ pojemność buduje się także siecią nadajników niższej mocy ‒ o zasięgu ściśle lokalnym.
Zasięgi sieci mobilnych w Polsce rosną, ale czy wspomniane wcześniej 18-19 tys. lokalizacji pojedynczej sieci jest osiągalne tylko dzięki komercyjnym inwestycjom operatorów?
Pewnie nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi. Każdy MNO odpowie inaczej, ponieważ ma inną strategię rozwoju i utrzymania infrastruktury. Play sprzedał wieże i maszty, ponieważ wierzymy, że konkurencja infrastrukturalna traci rację bytu ‒ należy się koncentrować na jakości usług i doświadczeniu klienta. W zależności od tego jak wszyscy MNO określą swoje strategie infrastrukturalne, taki będzie potencjał rozwoju zasięgu sieci w Polsce. Dodajmy do tego jeszcze, że nie potrafimy przewidzieć dokładnie, jak będą wyglądały koszty działalności, w tym koszty pozyskiwania i korzystania z częstotliwości radiowych, ani jak będzie wyglądała strona przychodowa, a Polska jest krajem bardzo niskich cen usług.
No ale co należałoby zrobić, aby maksymalnie zbliżyć się do wymarzonego zasięgu?
Niektóre kwestie są dosyć oczywiste.