Wojna o sukcesję w imperium Zygmunta Solorza ożywa, pisze "Rzeczpospolita". Założyciel Polsatu i jego syn nie widnieją już w tabeli akcjonariuszy kluczowej spółki. Prawnik miliardera przestrzega przed sankcjami za personalne zmiany. Na Ostrobramskiej twierdzą, że zakazy nie dotarły.
Zygmunt Solorz, założyciel Polsatu, nie widnieje już w strukturze akcjonariuszy grupy Cyfrowy Polsat. Spółka zmodyfikowała ją w poniedziałek 18 sierpnia – wynika z adnotacji na stronie internetowej relacji inwestorskich giełdowej firmy.
Tego dnia zarząd Cyfrowego Polsatu pod kierunkiem Andrzeja Abramczuka (zastąpił odwołanego Mirosława Błaszczyka) poinformował w komunikacie, że otrzymał odpowiedź od TiVi Foundation, fundacji zarejestrowanej w Liechtensteinie przez Zygmunta Solorza. Spytał ją, kto jest podmiotem dominującym wobec niej.
TiVi, którą z powodu sporu o sukcesję kieruje rada złożona z ustanowionego przez sąd kuratora Petera Schierchera, a także mecenasa Jarosława Grzesiaka i Tomasza Szeląga odpowiedziała, że podmiotu dominującego wobec niej nie ma.
Usunięcie z niej Zygmunta Solorza pociągnęło za sobą - najprawdopodobniej – także inną zmianę. W strukturze kapitału nie jest uwzględniony już także Tobias Solorz. Najstarszy syn miliardera, posiadający niewielki pakiet akcji (1,57 proc. kapitału), mimo sporu, do tej pory był traktowany jako podmiot, który działa w porozumieniu z ojcem. Obecnie należy najwyraźniej do grona inwestorów stanowiących tzw. free float.
Mecenas Radosław Kwaśnicki, prawnik Zygmunta Solorza proszony o komentarz do tej sytuacji stwierdził jedynie, że dotychczasowe informacje o składzie akcjonariatu były prawidłowe i nie ma podstaw by je zmieniać.
Tego samego dnia, gdy Cyfrowy Polsat wprowadzał zmiany w strukturze właścicielskiej, media opublikowały informację o wyroku tymczasowym, który sąd na Cyprze wydał na wniosek prawników miliardera.
Jak ustaliła "Rzeczpospolita", odbyło się to w postępowaniu ex parte, czyli bez udziału drugiej strony, w związku z pozwem, który ma dopiero zostać złożony w Liechtensteinie.
Według Daniela Kaczorowskiego, przewodniczącego RN Cyfrowego Polsatu, list Zygmunta Solorza do menedżerów Cyfrowego Polsatu o wydaniu zabezpieczeń nic nie zmienia w obecnej sytuacji prawnej.
Więcej w: Cyfrowy Polsat usunął Solorza spośród akcjonariuszy (dostęp płatny)