REKLAMA

Sąd ostatecznie uznał, że pasmo 5G w 2019 r. w Niemczech zostało przydzielone niezgodnie z prawem

Przydział częstotliwości 5G w Niemczech, który miał miejsce w 2019 roku był niezgodny z prawem – orzekł niemiecki Federalny Sąd Administracyjny odrzucając odwołanie niemieckiego regulatora rynku telekomunikacyjnego – Bundesnetzagentur für Elektrizität, Gas, Telekommunikation, Post und Eisenbahnen (BNetzA) – od wcześniejszego  orzeczenia w tej sprawie Sądu Administracyjnego w Kolonii. To kończy trwający od kilku lat lat spór prawny.

Orzeczenie sądu jest jednoznaczne – zasady aukcji i warunki przydziału częstotliwości 5G w latach  2018 i 2019 były niedopuszczalne. BNetzA  musi ponownie rozpocząć cały proces przydziału częstotliwości z zakresów 2 GHz i 3,4-3,7 GHz.

W 2019 r. Deutsche Telekom, Vodafone, Telefónica i 1&1 Drillisch w trakcie aukcji wylicytowali łącznie częstotliwości za niemal 6,55 mld euro, znacznie więcej niż oczekiwali analitycy. Teraz sąd stwierdził, że proces aukcyjny był wadliwy, bo BNetzA nie działała z wymaganą przez prawo europejskie niezależnością od wpływów politycznych. Szczególnie istotny był wpływ polityczny federalnego Ministerstwa Transportu pod przewodnictwem Andreasa Scheuera (CSU).

Do sądowego orzeczenia odniosła się BNetza, która ogłosiła, że ​​proces przydziału częstotliwości 5G zostanie „szybko wznowiony”, bo rozumie, że operatorzy chcą mieć jasność prawną odnoście tego, w jakich ramach prawa działają. Przydziały częstotliwości pozostaną ważne do czasu zakończenia tego procesu, zgodnie z zapewnianiem BNetzA.

Zdaniem obserwatorów rynku, sądowe orzeczenie może wpłynąć na rozbudowę sieci 5G w Niemczech. Deutsche Telekom, Vodafone i Telefónica będą chciały mieć pewność, czy przydzielone im bloki częstotliwości są prawnie ważne. Jeśli konieczna będzie nowa alokacja, może się to wiązać z dodatkowymi kosztami lub doprowadzić do zmian  w przydziale licencji. Tym samym strategiczne decyzje dotyczące rozbudowy sieci, współpracy lub inwestycji mogą również zostać odroczone do czasu wyjaśnienia stanu prawnego.  Obszary wiejskie mogą być szczególnie dotknięte potencjalnymi opóźnieniami w przypadku wstrzymania projektów rozbudowy.

Kluczowym pytaniem jest teraz, co zrobi BNetza odnośnie warunków dostępu i użytkowania pasma 5G, ale także sposobu regulacji konkurencji między operatorami sieci a dostawcami usług. Dla mniejszych dostawców i nowych podmiotów, takich jak Freenet czy EWE TEL, orzeczenie otworzyć może nowe możliwości: nowe zasady alokacji częstotliwości mogą zapewnić im lepszy dostęp do sieci i bardziej konkurencyjne warunki. Może to mieć potencjalnie pozytywny wpływ dla klientów. W perspektywie średnioterminowej lepsze taryfy, większa konkurencja i efektywniejsze wykorzystanie częstotliwości mogą prowadzić do wyższej jakości sieci i niższych cen. W perspektywie krótkoterminowej należy jednak spodziewać się wolniejszej rozbudowy sieci i ewentualnych ograniczeń w świadczeniu usług – zwłaszcza na obszarach słabiej zaludnionych.