REKLAMA

Światłowodowy Sztokholm w Oleśnicy

Podwrocławska Oleśnica może być pierwszym miastem w Polsce, w którym do każdego mieszkania zostanie doprowadzony światłowód oddzielnym torem transmisyjnym w technologii P2P. Powstającą tam Oleśnicką Otwartą Sieć Światłowodową buduje startup, który zarządza infrastrukturą i udostępnia ją hurtowo operatorom, ci zaś świadczą usługi klientom końcowym. Na korzystanie z OOSS zdecydowały się zarówno takie podmioty, jak Orange i operator lokalny.

Z data center OOSA w Oleśnicy światłowód ma dotrzeć do każdego mieszkania w mieście niezależnym torem transmisyjnym.
(źr. TELKO.in)

Dziewięć lat temu na zorganizowanej przez Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE)  konferencji Krajowego Forum Szerokopasmowego (KFS) pojawił się ubrany w charakterystyczną żółtą koszulkę hokejowej reprezentacji Trzech Koron Jonas Birgersson, założyciel firmy ViaEuropa, która od kilku lat budowała sieci w szwedzkich miastach i na zasadach hurtowych udostępniła operatorom detalicznym. Sztandarowym przykładem takiego podejścia do infrastruktury szerokopasmowej był Sztokholm, który już w 1994 r. zdecydował, że spółka miejska Stokab zajmie się w stolicy Szwecji rozbudową sieci światłowodowej i będzie udostępniać ją innym operatorom. Była to wówczas dość droga technologia i Szwedzi doszli do wniosku, że taki model oferowania usług internetowych klientom będzie efektywniejszy, sieć powstanie szybciej i dotrze wszędzie, a operatory będą mogli konkurować, rozwijając oferowane usług a nie szukać przewag infrastrukturalnych.

Na KFS Jonas Birgersson przekonywał, że jeśli w Szwecji ten model zadziałał bez żadnego wsparcia funduszy unijnych, to w Polsce, która miała wówczas przewidziane duże kwoty takiego wsparcia na rozwój infrastruktury szerokopasmowej, tym bardziej powinno to się udać. 

Nie słuchano go jednak specjalnie, traktując prezentację jako „nowinkarstwo”. Nikt z ówczesnych decydentów nie wysunął pomysłu, żeby w Polsce, choć w jednym mieście średniej wielkości, spróbować przetestować taki model.

Pomysł startupu na Oleśnicę

Macieja Grędysy, prezesa firmy OneFone z Oleśnicy na Dolnym Śląsku, w 2011 r. na konferencji KFS, gdzie prezentację miał Jonas Birgersson, nie było i nawet o nim nie słyszał. Mimo to jego firma od dwóch lat buduje w Oleśnicy sieć światłowodową, która działa w modelu podobnym do tego, o którym mówił założyciel ViaEuropa. Świadczy usługi pod marką Oleśnicka Otwarta Sieć Światłowodowa (OOSS). 

– W OneFone wszyscy pochodzimy z Oleśnicy i odczuwaliśmy brak światłowodów. Postanowiliśmy, że problem rozwiążemy sami i to w sposób niestandardowy – mówi Maciej Grędysa.

Wsparcia dla swego pomysłu OneFone nie szukał w takich instytucjach jak UKE, czy Centrum Projektów Polska Cyfrowa (CPPC), nieufnych wobec niestandardowych, innowacyjnych rozwiązań. 

Jako startup, OneFone poszedł ze swym pomysłem do Krajowego Funduszu Kapitałowego, który w przeszłości wspierał takie spółki, jak: Audioteka, Booksy, Frisco czy iTaxi. KFK, który był wówczas (dzisiaj wchodzi już w struktury PFR Ventures) tzw. funduszem funduszy – udziałowcem funduszy venture capitals, bezpośrednio wspierających finansowo rozwój innowacyjnych spółek, poszukujących kapitału.