REKLAMA

IPTV to przyszłość, a DVB-C ślepa uliczka

Co nie jest oczywiste w przypadku innych konkurentów.

Kogo postrzegać jako hurtowego klienta? Lokalnych ISP, czy może małe i średnie sieci kablowe? 

Rozmowy, które prowadzimy obecnie skupiają wokół dwóch głównych modeli: jeden to platforma technologiczna, a drugi to pełne rozwiązanie TV, jednak skierowane do klientów premium operatorów. Ogólnie mówiąc, operatorzy, z którymi rozmawiamy, nie chcą wychodzić z technologii DVB-C, traktując ją jako ofertę dla low-costowych klientów. MeeVu miałoby być rozwiązaniem dla klientów bardziej wymagających. Dzięki temu operatorzy współpracujący z nami nie musieliby inwestować w platformę DVB-C oraz w programming.

Czy w hurcie IPTV możliwe są jeszcze jakieś nieszablonowe rozwiązania? Próbowało tego np. Ovigo, proponując odejście do umów trójstronnych – klient końcowy partnera stawał się de facto klientem Ovigo. Wadą było, że trafiały potem do niego dwie oddzielne faktury za interenet i za telewizję. Poza tym Ovigo kusiło też udziałami w spółce, co się jednak nie sprawdziło.

Nasza strategia w obszarze hurtu, to umowy trójstronne. Chcemy, aby klient końcowy czuł przywiązanie do lokalnego operatora, mając również na uwadze jakość samej usługi.

Czy nie jest tak, że ostatecznie dla operatora detalicznego liczy się po prostu marża?

Oczywiście marża jest kluczowa, jednak operator współpracujący w modelu hurtowym ma również na względzie swoje możliwości inwestycyjne. Rozwijanie DVB-C, to ślepa uliczka. IPTV daje bardzo wiele możliwości.

Jak długo trwa wdrożenie MeeVu u operatora detalicznego?

Mamy przygotowaną pełną ofertę cenową, wszelkie wzory umów. Także od strony technologicznej jesteśmy przygotowani do współpracy. Duże znaczenie ma oczywiście skala działania partnera, gdyż od tego zależy, czy nie trzeba będzie inwestować w serwery CDN i integrację systemów

Na jakie początkowe koszty należy się przygotować? 

Tutaj także wszystko zależy od skali. Można sobie jednak wyobrazić, że koszty mogą pojawiać dopiero wraz ze wzrostem bazy klientów. To indywidualna decyzja operatora korzystającego.

ISP, w odróżnieniu od sieci kablowych, nie zawsze umieją (i nie zawsze chcą) sprzedawać usługi telewizyjne. Czy dostrzegacie ten problem i jakoś umiecie pomóc? 

To prawda. Operatorzy kablowi w swoim DNA mają umiejętność budowania oferty TV, jak i jej późniejszej monetyzacji. Przy współpracy z nowymi graczami na rynku TV niewątpliwie niezbędna jest edukacja. I jak to bywa w biznesie: spotkania, spotkania, spotkania. Czy to w siedzibach operatorów, czy to na komunikatorach wideo czy na konferencjach branżowych.

Dziękujemy za rozmowę.

rozmawiał Marek Jaślan