REKLAMA

Co z tym „Internetem dla Mazowsza”?

Dwa duże projekty z POPC, na które zdobył dofinansowanie w 2. konkursie na Mazowszu realizuje Orange Polska. Pierwszy ma obszarze warszawskim wschodnim ma wartość blisko 108 mln zł, a drugi na obszarze warszawskim zachodnim przekracza kwotę 100 mln zł. Jednak w tym przypadku małe są szanse, że telekom skorzysta z infrastruktury IdM.

Biuro prasowe Orange Polska informuje, że obecnie przy budowie sieci w woj. mazowieckim nie wykorzystuje zasobów IdM. Orange ma doświadczenia we współpracy z Koreańczykami, bowiem wydzierżawił im sporo kanalizacji kablowej na potrzeby budowy sieci regionalnej. Nie dziwi więc, że nie korzysta z zasobów RSS, skoro sam dysponuje własną infrastrukturą. Dodatkowo na wielu obszarach sam jest dla KBTO konkurentem na rynku hurtowym.

Wybór między Orange a KBTO w wielu rejonach zapewne będzie mieć Nexera, która przymierza się do projektu w obszarze płockim.

Co do zasady, tam gdzie jest to uzasadnione architekturą naszej sieci, staramy się wykorzystywać istniejącą infrastrukturę – w szczególności sieci regionalnych. Obszar płocki nie jest wyjątkiem. Obecnie trwają robocze ustalenia dotyczące wykorzystania sieci IdM – miejsc geograficznych i skali takiej współpracy – informuje Paweł Biarda z zarządu Nexery.

Na obszarze siedleckim projekt o wartości ponad 60 mln zł realizuje firma Liquid Systems z Międzyrzeca Podlaskiego. Paweł Trochimiuk, założyciel firmy mówi, że spotkał się z przedstawicielami KBTO po raz pierwszy w zeszłym tygodniu. Operator jest zainteresowany skorzystaniem z zasobów regionalnej sieci, ale w jego ocenie oferta RSS nie jest obecnie zbyt atrakcyjna.

Ceny są wyższe niż np. te, które oferuje regionalna sieć na Podlasiu. Zobaczymy, na ile KBTO jest elastyczne i gotowe do negocjacji. Zapewniali, że będą rozważać przedstawione przez nas propozycje – mówi Paweł Trochimiuk.

O tym, że oferta KBTO nie jest dziś atrakcyjna mówią też inni operatorzy lokalni z Mazowsza, nie realizujący projektów POPC. Firma Netfala z Ożarowa Mazowieckiego, która konsekwentnie rozbudowuje swoją infrastrukturę w miejscowościach na zachód od Warszawy (Ożarów Mazowiecki, Błonie, Grodzisk Mazowiecki, Teresin) nie korzysta obecnie z żadnych usług KBTO.

– Czy planujemy w przyszłości? Trudno powiedzieć. W chwili obecnej, jeśli oferta zmieniłaby się na bardziej atrakcyjną cenowo zdecydowanie rozważylibyśmy zakup usług – mówi Mirosław Chmielewski z Netfali.

Obecna oferta nie jest dla mazowieckiego ISP atrakcyjna cenowo i dlatego  choć są miejsca, gdzie Netfala mogłaby skorzystać z usług KBTO  buduje własne trakty i ciągi telekomunikacyjne.

– Nie czujemy, żeby KBTO było jakoś bardzo aktywne, jeśli chodzi o próby pozyskania klientów – uważa Mirosław Chmielewski.

Choć więc KBTO zadecydował, że chce kontynuować działalność w Polsce, to z wypowiedzi operatorów wynika, że aktualny model działania Koreańczyków nie wróży im wielkich sukcesów komercyjnych. Może to paradoksalne, ale niektórzy z operatorów sugerują, aby KBTO spojrzało na Podlasie, jak RSS powinna sprzedawać usługi hurtowe. A przecież w Podlaskiem robi to Urząd Marszałkowski, teoretycznie mający w tym mniejsze doświadczenia niż spółka z grupy największego koreańskiego operatora telekomunikacyjnego.

W budowę sieci IdM było zaangażowanych około 50 firm. Niektórzy z podwykonawców mieli trudności z uzyskaniem należności za wykonane prace.
(źr. IdM)