REKLAMA

DOCSIS nie chce umierać

A sieć Orange? Ten operator nadbudowywał sieci HFC.

To prawda, ale z rynkowych obserwacji wynika, że skala tych nakładek nie jest wcale taka duża. Według raportów i prognoz w tym roku, w skali całego kraju, liczba abonentów w sieciach FTTH dopiero zrówna się z liczbą abonentów HFC przy wciąż wyższym poziomie saturacji dla HFC.

Czy ktoś jeszcze w ogóle podłącza nowych klientów w sieciach HFC?

Wciąż jest niewielki wzrost. Na tyle niewielki, że w perspektywie długoterminowej, w ujęciu netto, należałoby mówić, że ten rynek się nie zmienia.

Zatem od 10 lat dyskutujemy o schyłkowej platformie DOCSIS, która wciąż się jakoś broni. Czy będziemy o niej dyskutować przez kolejne 10 lat?

Jestem przekonany, że tak właśnie będzie. Od 10 lat jest powszechnie przyjętym dogmatem, że DOCSIS musi ustąpić. Pytaniem ma być tylko, kiedy to nastąpi. I nadal odpowiedź nie jest oczywista. Technologia DOCSIS ma silną pozycję na obszarach wysoko zurbanizowanych i wciąż zapewnia usługi na konkurencyjnym poziomie wobec innych platform. Nie ma dzisiaj uzasadnionego biznesowo powodu, aby z niej rezygnować. Tym bardziej, że migracja na platformę FTTH wymaga powielenia inwestycji w sieć dostępową, jeżeli chcieć zapewnić abonentom ciągłość usług. Prywatnie uważam, że istnieją i będą istniały w Polsce obszary, w których budowa nowej sieci dostępowej będzie bardzo trudna.

Gdzie na przykład?

Na terenach znajdujących się pod ścisłą kuratelą konserwatora zabytków, gdzie sieć DOCSIS powstała w innych uwarunkowaniach formalnych i ekonomicznych, a gdzie budowa FTTH będzie skomplikowana i kosztowna.

Macie sygnały od swoich klientów [są to główne sieci kablowe w Polsce – red.], co się dzieje na lokalnym rynku, kiedy ich sieci nagle zostają nabudowane przez FTTH?

Gdyby brać pod uwagę wydajności obu platform technologicznych i realne potrzeby klienta, to nie dzieje się nic szczególnego poza zwykłą konkurencją usługową. Podmioty budujące nowe sieci FTTH starają się jednak przyspieszyć zwrot z inwestycji poprzez intensywną (a niekiedy agresywną) promocję – i to już niesie biznesowe konsekwencje dla ich konkurentów. Przyczyna nie tkwi w samej technologii dostępowej. Jeżeli jednak dostawca zalicytuje „5 Gb/s”, to dla całego rynku jest to mocny przekaz.

Czy z tego powodu niejeden z operatorów – wciąż wydajnej – platformy DOCSIS buduje równolegle FTTH?

Powodów jest zapewne wiele i w różnym stopniu dotyczą różnych graczy. Przede wszystkim wymieniłbym istnienie lub szansę na zaistnienie nowej, konkurencyjnej infrastruktury na tym samym zasięgu sieci. To często skłania do uprzedzającej inwestycji we własny, równoległy GPON.