Korporacja z duchem start-upu

Gdzie zatem szukacie wyższej efektywności? Czy planujecie jakieś duże projekty outsourcingowe?

O żadnych takich projektach nic nie wiem. Jeżeli chodzi o efektywność, to polski rynek szuka jej dzisiaj we współdzieleniu sieci telekomunikacyjnej i to są projekty, które rzeczywiście mogą generować oszczędności.

Zatem dlaczego jedni operatorzy to robią, a inni nie. Na przykład Play…

Najszybciej razem poszli ci, którzy mieli podobne problemy. Sieć Play jest najmłodsza na rynku. Szczyt naszych inwestycji przypadł na lata 2009-2010 i już wtedy instalowaliśmy nadajniki "LTE ready". Nie mieliśmy więc, jak konkurencja, problemu , co zrobić ze stacjami bazowymi, które nie spełniają nowoczesnych standardów, nie nadają się do modernizacji i są księgowo zdekapitalizowane. Nie mamy balastu w postaci 2 tys. stacji radiowych na terenach słabo zaludnionych, bowiem korzystamy z roamingu krajowego.

Macie mniejszą od innych motywację do współdzielenia sieci?

Z przyczyn historycznych: tak. Od podstaw trochę inaczej, niż inni układaliśmy biznes.

I wciąż nie czujecie presji z powodu tego, że konkurenci już to zrobili, i że być może osiągają korzyści, których wy jeszcze nie osiągacie?

Nie widzimy, aby dzięki współdzieleniu sieci konkurenci zdobywali nad nami przewagę. Żadne pomiary jakości sieci nie pokazują, abyśmy odstawali pod tym względem. Z drugiej strony dzięki umowom o roaming krajowy mamy dostęp do uwspólnionej sieci Orange i T-Mobile, co niweluje ich hipotetyczną przewagę.

A w sferze oszczędności utrzymania sieci? Konkurenci teoretycznie czynią takowe i mogliby je przenieść np. na poziom cen detalicznych. To wam nie zagraża?

Nie, bo my i tak ciągle mamy niższą bazę kosztową. Wartość środków trwałych w postaci sprzętu telekomunikacyjnego jest u nas na poziomie jednej czwartej naszych konkurentów.

Zapytam więc wprost: rozmawiacie z Polkomtelem o współdzieleniu sieci? Są widoki na takie porozumienie?

W tym temacie nie mamy nic do zakomunikowania. Trwa bowiem postępowanie UOKiK w sprawie współdzielenia sieci i częstotliwości, które mam nadzieje rzuci nieco światła, jak taka współpraca powinna wyglądać. Chodzi bowiem nie tylko o same koszty lokowania i utrzymania infrastruktury telekomunikacyjnej. Współpraca taka w wydaniu Orange i T-Mobile zahacza także o współdzielenie częstotliwości, a to budzi uzasadnione pytania i kontrowersje.

Gdyby się okazało, że taki tandem operatorów dysponuje tak dużymi zasobami radiowymi, że to zagraża pozostałym operatorom na rynku trzeba będzie przeciwdziałać takim trendom.

Podtrzymujecie wątpliwości, co do mechanizmów bezpieczeństwa, jakie w dokumentacji aukcyjnej na rozdysponowanie częstotliwości 800 MHz zaproponował UKE?

Nie mamy wątpliwości, co do dobrych intencji regulatora, natomiast mamy wątpliwości, co do jego determinacji, by zainterweniować, gdyby zaszła konieczność. I co do skuteczności środków, jakie zaproponował [ograniczenie możliwości współkorzystania z pasma 800 MHz - red.]

Chciałbym wrócić do kwestii rozwoju Playa. Uważam, że jesteście w szczególnym momencie, skoro generujecie gotówkę dla właścicieli. Jak dalej chcecie się rozwijać na rynku?

Szczegółów podać nie mogę. Chcemy kontynuować rentowny rozwój w podobny, jak dotychczas sposób. Uważamy, że polski rynek na to pozwala ponieważ zamożność społeczeństwa i poziom wydatków konsumpcyjnych stale rośnie. Co ważniejsze, najszybciej bogacą się mniej zamożne warstwy, co oznacza, że rynek usług mobilnych opartych na nowoczesnych terminalach będzie się pogłębiać. Już widać stopniowy wzrost ARPU z usług detalicznych – głównie na rynku transmisji danych. Gdyby odjąć efekt regulacyjny, czyli spadek MTR, to przynajmniej niektórzy z polskich operatorów pokazywaliby wzrost przychodów.