Wygląda na to, że Cyfrowy Polsat walczy o rynek konsumencki, ale to kosztuje. W minionym kwartale wyniki segmentu przełożyły się negatywnie (-20 mln zł) na całościową wartość EBITDA.
W II kwartale Cyfrowy Polsat stracił netto 87 tys. abonentów usług telewizyjnych. Spadek bazy klientów DTH wydaje się nieodwracalny. Chociaż Polkomtel sam stara się przechwytywać tych klientów na usługi świadczone w sieci optycznej, to ‒ jak na razie ‒ ma ujemny bilans netto i nic nie wskazuje, aby to się miało zmienić.
W II kw. operator sieci Plus zyskał 43 tys. kontraktowych kart SIM oraz 34 tys. klientów domowego internetu. Szczególnie wzrosnąć miała baza klientów dostępu stacjonarnego. Na rynku prepaid grupa odłączyła netto 4 tys. kart SIM.
Spółka podkreśla wprowadzoną w II kwartale ofertę pakietową, w której klient może nabyć dwie usługi za 80 zł, a każdą kolejną za 30 zł. Przełożenie nowej oferty na sprzedaż nie jest jeszcze klarowne, chociaż zarząd Cyfrowego Polsatu wyrażał się o tym optymistycznie. Widać wyraźnie nacisk grupy na sprzedaż usług światłowodowych.
Dla podmiotu zadłużonego na przeszło 10 mld zł istotne są koszty odsetkowe, które w I połowie roku pochłonęły prawie 560 mln zł. Katarzyna Ostap-Tomann wskazywała co prawda na spadek stóp procentowych w Polsce i stopniowy spadek średniej wartości kosztu pieniądza, z jakiego korzysta Cyfrowy Polsat, ale dodała jednocześnie, że w Polsce kredyt wciąż kosztuje stosunkowo dużo, więc spółka czeka na kolejne obniżki stóp procentowych.
Niewyjaśniona do końca pozostaje sytuacja własnościowa grupy. Cyfrowy Polsat uzyskał od swojego bezpośredniego największego akcjonariusza ‒ TiVi Foundation ‒ informację, iż jego beneficjentami są aktualni członkowie rady fundacji (wskazani przez Zygmunta Solorza, przez skonfliktowane z nim dzieci oraz przez sąd w Lichtensteinie) oraz sam Zygmunt Solorz, jako założyciel, kurator i dożywotni beneficjent. Warto zauważyć, że w lipcu br. ‒ niedługo przed ostatnimi zmianami w radzie nadzorczej i zarządzie Cyfrowego Polsatu ‒ Tobias Solorz wycofał skargę na decyzję walnego zgromadzenia akcjonariuszy Cyfrowego Polsatu z października 2024 r., które ograniczyło liczbę członków rady nadzorczej, a jego samego odwołało z tego gremium.
‒ Według najlepszej wiedzy spółki przed sądem w Liechtensteinie toczą się postępowania dotyczące ustalenia, komu przysługują prawa przewidziane statutem TiVi Foundation ‒ nie kryje Cyfrowy Polsat.
Spółka konsekwentnie utrzymuje jednak, że spór właścicielski nie wpływa na jej sytuację operacyjną i finansową. Andrzej Abramczuk, choć pojawiają się głosy kwestionujące jego powołanie do zarządu Cyfrowego Polsatu, powiedział, że swoją sytuacją na tym stanowisku ocenia jako „swobodną i komfortową”.