REKLAMA

W tym roku fiberco, a do 2025 r. nowy bank Orange

Spin-off, poprawa efektywności inwestycji, pozyskanie finansowania i, ewentualnie, partnerów – to plany dla światłowodowej spółki, wydzielenie której w Polsce zapowiedzieli menedżerowi grupy Orange. Realizacja tego projektu zdaje się znacznie bardziej prawdopodobna, niż wydzielenie wież i masztów polskiej spółki, aczkolwiek od niedawna to także się mieści w strategii międzynarodowej grupy. Wysoka za to zdaje się jej determinacja do utworzenia banku i powrotu na polski rynek finansowy.

Menedżment grupy Orange (od prawej): Jean-Marc Vignolles (COO Orange Europe), Ludmila Climoc (CEO Orange Romania), Ramon Fernandez (Delegate CEO Orange Group), Michael Trabbia (CEO Orange Belgium) i Laurent Paillassot (CEO Orange Spain).
(źr. TELKO.in)

– Spółki wieżowe we Francji i Hiszpanii, o utworzeniu których już zdecydowaliśmy, pozwolą nam wypracować model strukturalny dla tego typu przedsięwzięć. Widzimy potencjał także w innych spółkach Grupy Orange, by przyłączyły się do tego projektu, ale analizy będą prowadzone kraj po kraju – powiedział Ramon Fernandez, członek zarządu Grupy Orange, podczas zeszłotygodniowej konferencji poświęconej realizacji nowej, długoterminowej strategii w regionie europejskim.

– Trzy czynniki powodują konieczność przemyślenia strategii dla infrastruktury mobilnej: potrzeba zagęszczania sieci, budowy na terenach wiejskich oraz inwestycje 5G. Naszym podstawowym celem w z związku z tworzeniem spółek wieżowych jest podniesienie efektywności eksploatacji sieci – mówił Ramon Fernandez.

Korzyści, jakie grupa może z osiągnąć nie są jednak takie same dla każdej ze spółek zależnych.

– We Francji i Hiszpanii nie było do tej pory praktycznie żadnych działań optymalizacyjnych dla sieci mobilnych i dlatego zapadły decyzje o wydzieleniu sieci w tych właśnie krajach. Sytuacja w innych spółkach bywa odmienna – mówił Ramon Fernandez.

Jako przykład podał umowy o współdzieleniu sieci przez spółki Orange w Polsce, czy w Belgii, jak również kontrakt z Ericssonem na zarządzenie siecią w kilku krajach zawarty pod koniec ubiegłego roku.

– Wskaźniki utylizacji infrastruktury pasywnej są w naszej grupie na wysokim poziomie, ale chcemy je jeszcze poprawić. Infrastruktury pasywna pozostaje jednak aktywem, nad którym chcemy mieć kontrolę. Wyjątkiem może być pewna liczba mniej istotnych, z punktu widzenia ruchu sieciowego, lokalizacji – mówił Ramon Fernandez. – Na rynku widać co prawda tendencję do upłynniania infrastrukturalnych aktywów przez firmy telekomunikacyjne, ale według nas to jest fałszywa droga. Jestem bardzo ciekaw, jakie będą za kilka lat efekty takiej strategii.

W bezpośrednich rozmowach z polskimi dziennikarzami Jean-Marc Vignolles, członek rady nadzorczej Orange Polska (a kiedyś prezes PTK Centertel), również powściągliwie wyrażał się o możliwości wydzielenia infrastruktury wieżowej w Polsce. Tutaj kluczowe znaczenie musi mieć umowa o współdzieleniu sieci z T-Mobile Polska, która utrudnia Orange jakiekolwiek samodzielne decyzje.

Inaczej ze stacjonarną siecią optyczną, którą buduje największy w Polsce operator.

– Utworzenie nowego podmiotu i wniesienie do niego aktywów sieciowych to plan na ten rok. Trudno mi jednak powiedzieć, kiedy ta spółka może zacząć operacyjnie działać – mówił Jean-Marc Vignolles.

Z jego słów wynika, że celem operacji jest przede wszystkim chęć pozyskania dodatkowego wsparcia finansowego na dalszą rozbudowę sieci optycznej.