Nie wszyscy potrzebują ofert nielimitowanych

Jak szybko rośnie konsumpcja mobilnej transmisji danych?

Trzeba tu rozróżnić zużycie na telefonach i na komputerach, czyli mobilny broadband. W pierwszym przypadku konsumpcja danych rośnie dynamicznie. W drugim jest inaczej. Kilka lat temu niektórzy operatorzy pozycjonowali internet mobilny jako substytut dostępu stacjonarnego. Dzisiaj - poza nielicznymi próbami - postrzegany jest raczej, jako jego uzupełnienie. W coraz liczniejszej grupie użytkowników o takich właśnie potrzebach zużycie transmisji danych także rośnie, ale już nieznacznie.

A statystyczny wzrost bez względu na typ wykorzystania?

Nie podajemy danych statystycznych, ale mogę zapewnić, że rosnącą popularność różnych urządzeń mobilnych i chęć bycia online powoduje, że transmisja danych dynamicznie rośnie.

Jak jest efekt udostępnienia LTE użytkownikom mobilnej transmisji? Zużycie rośnie skokowo?

Tak, dynamicznie wzrasta. Doświadczenie użytkownika smartfonu w sieci LTE jest dobre, zwłaszcza jeśli  chodzi o aplikacje wideo.

A co z abonentami mobilnego brodbandu?

Jeśli ktoś przyzwyczaił się do internetu stacjonarnego, to LTE nie zrobi na nim większego wrażenia. I nie ma się co oszukiwać. Internet drogą radiową i internet stacjonarny, to inna bajka.

Pojawienie się technologii UMTS dokonało przewrotu na rynku mobilnej transmisji danych. Czy LTE będzie podobnym przewrotem?

Zapożyczając analogię powiedziałbym, że 3G było jak posadzenie na rowerze kogoś, kto musiał wcześniej maszerować. LTE to dołożenie do roweru przerzutki. Jest szybciej, ale przełom dokonał się wcześniej. Na razie LTE oznacza, że wszystko, co już zostało wymyślone działa sprawniej.

Technologia 3G spowodowała, że z mobilnego dostępu korzysta ponad 20 proc. Polaków. Jak na ten wskaźnik wpłynie LTE?

Jeżeli pozwoli sięgnąć po klientów, którzy do tej pory w ogóle nie korzystali z dostępu do internetu, to spowoduje wzrost. Nie sądzę jednak, aby LTE miało podwoić bazę usług mobilnego dostępu.

A czy pozwoli operatorom na podniesienie poziomu sprzedaży?

Raczej na stabilizację przychodów. Czy uda się je podnieść, to sprawa indywidualnych strategii operatorów. Nie wykluczam, że pojawią się próby pobierania opłat za LTE poza podstawowymi opłatami abonamentowymi.

Uda się wykreować LTE na usługę premium?

Na niektórych rynkach przekonywano, że LTE jest lepsze i dlatego kosztuje kilka euro więcej, W Polsce nikt się o taką strategię nie pokusił.

LTE, to szansa na nowe usługi oparte na wydajniejsze transmisji tylko dla OTT, czy także dla telekomów?

To szansa dla jednych i drugich. W przypadku naszych usług "w chmurze" sieć LTE oznacza znacznie wyższą jakość transferu danych.

Strategia Orange zakłada rolę dostawcy łączności, czy dostawcy usług opartych na łączności?

Skupiamy się na podstawowych ofertach operatorskich, bo na tym znamy się najlepiej, ale szukamy też szansy na rynku usług. Wystarczy wspomnieć "chmurę", czy komunikator Libon.

Widzi pan na rynku usługi oparte na sieci LTE, których nie udało by sie uruchomić na sieciach o mniejszej wydajności?

W tej chwili nie widzę. Na 3G osiągamy potencjalnie ponad 40 Mb/s i to wystarczy by obecne usługi pracowały wystarczająco dobrze.

Dostępne terminale pozwalają wam już dzisiaj kształtować ofertę usługową z dowolną elastycznością?

Mamy dzisiaj w ofercie przeszło 30 terminali LTE. Ze smartfonów sprzedawanych przez Orange już połowa obsługuje tę technologię. Oczywiście, gdyby były tańsze popyt też byłby wyższy. Nie postrzegam jednak oferty smartfonów, jako wąskiego gardła sprzedaży usług LTE. Tym bardziej, że na polskim rynku klienci są przyzwyczajeni i powszechnie korzystają z subsydiów operatorskich na telefony.

Czy wprowadzona ostatnią promocją możliwość wymiany telefonów co 12 miesięcy oznacza, że Orange na tym froncie będzie mocniej stymulował sprzedaż?

Oznacza, że będziemy inwestować więcej w relacje z klientami. Proszę pamiętać, że możliwość wymiany co 12 miesięcy dotyczy tylko wyższych abonamentów. Nie mamy planu sprzedaży poniżej kosztów, ani bez marży. Wymiana telefonu jest inwestycją, ponieważ pozwala nam dłużej sprzedawać klientowi usługi.

Dziękujemy za rozmowę.

rozmawiał Łukasz Dec