POPC dla równych i równiejszych

Argument 6. To punkt 15 z Listy dokumentów niezbędnych do podpisania umowy o dofinansowanie, który brzmi: Inne dokumenty uznane przez IP niezbędne do podpisania Umowy o dofinansowanie

Ulubiony zapis urzędników. Należy go tłumaczyć następująco: na dowolnym etapie realizacji lub w okresie trwałości możemy cię, operatorze, poprosić o dostarczenie dowolnie bzdurnego zaświadczenia i jak nam go nie dostarczysz, to my ci odbierzemy dotację. O przepraszam: "naliczymy korektę". Czy przez 3 lata przygotowywania konkursów nie można było opracować zamkniętej listy dokumentów, aby w przyszłości nie trzeba było niczym zaskakiwać beneficjentów?

Argument 7: Formularz do wniosku o dofinansowanie w zakresie Oceny Oddziaływania na Środowisko oraz szczegółowość formularza kosztowego

Jeżeli dobrze rozumiem, to do 30 grudnia, czyli w 3 miesiące po ogłoszeniu obszarów konkursowych muszę mieć opracowany szczegółowy przebieg sieci, bo bez tego, nie mogę:

a) złożyć wniosku do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska o wydanie stosownego zaświadczenia,

b) wypełnić formularza kosztowego, który na etapie składania wniosku (czyli najpóźniej 30 grudnia) nakazuje mi posiadać wiedzę co do np. lokalizacji szaf, w której rozmieszczę splittery, lub przekrojów poszczególnych kabli wraz z adresami ich zakończeń. Administracja przez 2 lata nie potrafiła wyznaczyć mapy obszarów, ale od przedsiębiorców wymaga, aby w 3 miesiące mieli szczegółowo rozplanowaną sieć! Cóż za wiara w możliwości polskich przedsiębiorców!

W imieniu operatorów pozwolę sobie podziękować za to, że jako załącznika do wniosku o dofinansowanie nie muszą tego dnia składać kopii pozwolenia na budowę wraz z kopiami praw do dysponowania nieruchomościami.

Argument 8. Krótki okres realizacji (24 m-ce)

Właściwie to chyba powinienem wycofać ten argument, bo skoro do 30 grudnia będę miał projekt sieci (patrz argumentacja powyżej), to budowa sieci w 24 m-ce to powinien być tzw. mały pikuś.

Tym czytającym, którzy nie rozumieją o co w argumentach nr 7. i 8. chodzi polecam krótką analizę treści opisywanych załączników. Szczegółowość opisu sieci wymagana przy wypełnianiu załącznika kosztowego jest równoznaczna z przedmiarem robót po opracowaniu projektu budowlanego!

Podane powyżej osiem argumentów, to osiem głównych przeszkód do masowej budowy sieci ostatniej mili z pomocą dotacji na tzw. prowincji, zwłaszcza w północno-wschodniej Polsce. O ile znajdą się wśród wszystkich operatorów supermeni, którzy znajdą receptę na terminowe przygotowanie dokumentacji, to Mazury, Kurpie i Podlasie będą omijać. I to nie dlatego, że teren u nas mniej przyjazny, ale dlatego, że ten rejon po macoszemu potraktowano przy konstruowaniu obszarów konkursowych.

Pewnie ktoś zaraz poda argument, że niepotrzebnie lansuję technologię FTTH. Tak, wiem, że głównym celem Narodowego Planu Szerokopasmowego nie jest budowa sieci FTTH, ale zbudowanie sieci NGA, a do tych kwalifikuje się np. pomarańczowa hybryda (światłowód do wsi + ostatnie kilkaset metrów po miedzi sprzed kilkudziesięciu lat w kolejnych mutacjach poczciwego DSL-a) lub osławione LTE od sieci mobilnych. To z pewnością starczy na jakieś 4, a może nawet 8 lat. A co potem? Niech martwi się o to następne pokolenie polityków. Przecież jakieś obietnice za 4 i 8 lat też trzeba składać…

AUTOR

Absolwent Wydziału Elektroniki i Telekomunikacji Politechniki Gdańskiej. Od 25 lat prowadzi działalność gospodarczą jako lokalny operator telekomunikacyjny na Warmii i Mazurach. Od 2 lat jest też prezesem zarządu Związku Pracodawców Telekomunikacyjnych MEDIAKOM.