[Aktualizacja] Premier desygnował nowego Prezesa UKE

Aktualizacja 17:28

Wnioskiem premiera o powołanie Przemysława Kuny na stanowisko Prezesa UKE ma się zająć sejmowa Komisja Cyfryzacji Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii. W razie pozytywnej opinii przekaże ją pod plenarne obrady parlamentu. W chwili obecnej, najbliższe posiedzenie komisji zaplanowane jest na czwartek 11 września, ale przedmiotem jest opłata reprograficzna od smartfonów.

---

Kancelaria Premiera Rady Ministrów przesłała do Marszałka Sejmu wniosek o powołanie Przemysława Kuny na stanowisko Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej, które 18 września br. opróżnia Jacek Oko. Powołanie musi zatwierdzić Sejm, ale to jest prawdopodobnie tylko formalność.

 
(źr. TELKO.in)

Przemysław Kuna pełni obecnie funkcję zastępcy dyr. NASK PIB ds. rozwoju i utrzymania Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej. Na to stanowisku przyszedł w marcu ub.r. ale doradzał w budowie OSE także w latach 2018-2019. W międzyczasie pracował w Telnap Telecom, lokalnym operatorze telekomunikacyjnym z regionu stołecznego – najpierw zasiadał w radzie nadzorczej, a potem został prezesem zarządu tej spółki. Pełnił podobne funkcje w N3net – spółce zależnej Telnap Telecom, budującej sieć dostępową. Ma też w swojej karierze epizod, być może kluczowy dla nowej nominacji, pracy w resorcie spraw wewnętrznych.

Konkurs na stanowisko nowego Prezesa UKE KPRM ogłosiła 16 lipca. Według nieoficjalnych informacji, aplikacje złożyło kilkanaście osób przy czym prawdopodobnie nie wszyscy zostali dopuszczeni do procedury kwalifikacyjnej. Tajemnicy ze swoich aspiracji nie robiły takie osoby, jak Piotr Kuriata czy Bogusław Kułakowski. Ten drugi udzielił nawet TELKO.in wywiadu na ten temat. Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że kandydować zdecydował się (co można uznać za zaskoczenie) także Jacek Oko ‒ na drugą kadencję.

Przemysław Kuna uchodził za „czarnego konia” rywalizacji. Według nieoficjalnych informacji, ma poparcie wiceministra cyfryzacji Pawła Olszewskiego. Trudno ocenić jak wypadł na tle innych kandydatów. KPRM miała rzekomo opublikować „krótką listę” trzech nazwisk, jakie komisja konkursowa przedstawiła premierowi, ale nic takiego się ostatecznie nie wydarzyło. Niemniej trudno odmówić Przemysławowi Kunie szerokiego doświadczenia w telekomunikacji, jak ‒ nieco węższego ‒ w administracji publicznej, w tym także na priorytetowo traktowanych obecnie obszarach.

Przemysław Kuna bowiem wcześniej pracował m.in. w Exatelu, Telekomunikacji Polskiej, grupie MNI i Pro Futuro. W latach 2013-2014 był członkiem zarządu TK Telekom. Z zarządu tej spółki przeszedł, jako specjalista, do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

Po niespełna roku pracy związanej z platformą technologiczną nowego systemu rejestrów państwowych w resorcie spraw wewnętrznych, w 2015 r. został powołany na stanowisko podsekretarza odpowiedzialnego właśnie za te projekty. Był także szefem Międzyresortowego Zespołu ds. Ogólnokrajowego Cyfrowego Systemu Łączności Radiowej. Z tego projektu nic nie wynikło, ale jak wiadomo MSW pracuje nad nową koncepcją cyfrowej sieci publicznej łączności.

Po zmianie ekipy rządzącej w 2015 r. Przemysław Kuna odszedł z resortu spraw wewnętrznych i podjął pracę w zarządzie firmy zajmującej się dystrybucją sprzętu serwerowego. Działał także w Krajowej Izbie Gospodarki Cyfrowej, jako przewodniczący komitetu ds. e-gospodarki.

Nowy Prezes UKE in spe ukończył „Utrzymanie i przetwarzanie energii elektrycznej” na Politechnice Lubelskiej oraz telekomunikację na Politechnice Warszawskiej.

Zgodnie z listem premiera, jego kandydaturę na stanowisko Prezesa UKE przedstawi Sejmowi minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Dzisiaj rozpoczęło się 40. posiedzenie Sejmu, ale jak na razie w jego porządku nie ma tego punktu. Następne posiedzenie zaplanowane jest na 24-26 września, tj. już po upłynięciu kadencji Jacka Oko. Sprawa wydaje się relatywnie błaha, ale warto odnotować, że w przestrzeni publicznej rozpoczęły się dywagacje na temat sprawności UKE w przypadku nie przyjęcia nowej kandydatury do 18 września. Chociaż wcześniej Prezesi UKE pełnili swoje funkcje (czasem długo) po terminie ‒ przykładem może być Anna Streżyńska ‒ to w świetle przepisów PKE ma to być kontrowersyjne.

PATRONAT