Aktualizacja 26.09 15:20
Dzisiaj po południu Sejm przegłosował kandydaturę Przemysława Kuny na stanowisko Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Za głosowało 219 posłów (koalicja) a przeciw ‒ 191 (PiS, Konfederacja). Większość bezwzględna wynosiła 206 posłów.
---
Dzisiaj sejmowa Komisja Cyfryzacji Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii debatowała nad kandydaturą Przemysława Kuny na stanowisko Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Kandydat uzyskał rekomendację 9 głosami „za” wobec 4 głosów „przeciw” i 1 głosie wstrzymującym się. W piątek jego kandydatura będzie przedstawiona na plenarnym posiedzeniu Sejmu, które może zadecydować o jej formalnym zatwierdzeniu. Wydaje się to czystą formalnością.

Kandydaturę Przemysława Kuny przedstawiał dzisiaj posłom wiceminister cyfryzacji Paweł Olszewski, który z ramienia Ministerstwa Cyfryzacji nadzoruje NASK PIB, gdzie ostatnio był zatrudniony Przemysław Kuna. Jego życiorys zawodowy przypominaliśmy niedawno. Dzisiaj Przemysław Kuna mówił (ogólnie) o swoje wizji działania urzędu, obejmującego trzy główne obszary tj. telekomunikację, pocztę oraz ‒ co jest nowością wynikającą z ostatnich aktów prawnych ‒ usługi internetowe.
W obszarze telekomunikacji Przemysław Kuna podkreślał niezłą kondycję rynku, strategiczny cel na deregulację ‒ poza niektórymi obszarami, w których rynek może wymagać interwencji (nie powiedział dokładnie jakie to obszary). Wskazała na potrzebę usprawnień po stronie systemów UKE oraz procedur związanych z raportowaniem infrastruktury, szczególnie w celu odciążenia lokalnych operatorów. Mówił także o potrzebie lepszego wykorzystania danych (z kontekstu wynikało, że danych o infrastrukturze), aby były bardziej przydatne dla urzędu i dla przedsiębiorców.
Podczas posiedzenia Komisji pojawiła się informacja o możliwości utworzenia rady społecznej przy Prezesie UKE, aczkolwiek jest to inicjatywa rządu a nie kandydata na urząd Prezesa. Ma to związek przede wszystkim z nowy obszarem jego kompetencji tj. kontrolą usług internetowych, co wzbudza bardzo duże emocje, zauważalne także podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji. Tutaj zderzają się poglądy osób przekonanych o potrzebie kontroli przekazu internetowego (najczęściej mówi się o tym w kontekście ochrony dzieci) z poglądami zwolenników całkowitej wolności słowa, na co nakładają się podejrzenia, że mechanizmy ochrony (w tym blokady i usuwania kontrowersyjnych treści) posłużą walce politycznej i ograniczaniu prawa do wypowiedzi konkurentów politycznych oraz nieprzychylnych mediów.
Przemysław Kuna mówił, że jeszcze do niedawna jego poglądy były bliższe zwolennikom nieskrępowanej wypowiedzi, co jednak zmieniło się w pewnym mierze w ramach pracy dla NASK i zapoznanie z analizami tej jednostki na temat zagrożeń czyhających (głównie na dzieci) w internecie. Nadzór Prezesa UKE nad obszarem internetu miałby właśnie spowodować ewentualność powołania trzeciego zastępcy prezesa (obecnie jeden zajmuje się telekomunikacją a drugi rynkiem pocztowym).
Tego tematu dotyczyło także gros pytań do kandydata ze strony przedstawicieli organizacji społecznych, którzy ‒ na wniosek marszałka Sejmu Szymona Hołowni ‒ byli z założenie dopuszczeni do dzisiejszej dyskusji.
Przedstawiciele branże telekomunikacyjnej również byli obecni a apelowali głównie o dialog z rynkiem i realne oszacowanie jego stanu i potrzeb.
Najmniej uwagi kandydata, posłów i przedstawicieli organizacji społecznych przyciągnęła sprawa rynku pocztowego. Tutaj Przemysław Kuna wskazał na spadek liczby przesyłek pocztowych, wzrost rynku przesyłek kurierskich i przemożną ‒ być może monopolistyczną ‒ pozycję Poczty Polskiej.
Poza formalną aprobatą Komisji Cyfryzacji kandydat na Prezesa UKE ‒ można odnieść wrażenie ‒ zyskał także poparcie, a przynajmniej kredyt zaufania strony społecznej. W piątek na plenarnym posiedzeniu Sejmu dzisiejsze prace Komisji wraz z rekomendację przedstawiał będzie wiceprzewodniczący Komisji, popierający kandydaturę Przemysława Kuny, Sławomir Napieralski.