Wspólny front RSS-ów może być poważną siłą

Umowa z województwem przewiduje, że w miarę potrzeb i zainteresowania RSS będzie rozbudowywana. Ile to zajmie czasu.

Wartościowo obligatoryjny zakres rozbudowy został określony w umowie i ma nam zająć etapowo pięć lat. Lokalizacyjnie zostanie dostosowany do potrzeb rynku i będzie trwał przez cały okres eksploatacji sieci. Naszą przewagą nad innymi RSS jest fakt, że sieć aktywna rośnie wraz z popytem. Przez to koszty eksploatacji narastają stopniowo, a nie jednorazowo – jak u innych operatorów RSS.

Województwu zależy, by DSS służyła też jednostkom administracyjnym. Jak wiedziecie tę współpracę? Czy już wypracowaliście jakieś zasady?

Tu nie ma potrzeby wypracowania zasad, tylko należy odpowiadać na oczekiwania klienta, którym – zgodnie z notyfikacją – może być też JST. Podczas podpisywania umowy z Urzędem Marszałkowskim wypracowaliśmy porozumienie, aby można było na bazie DSS budować stopniowo niezależną sieć transmisji danych dla JST – w celu realizacji obowiązków wynikających  z projektu e-administracji. Chcemy uczestniczyć w każdym projekcie samorządowymi, w którym można wykorzystać DSS. Przed nami dużo pracy, jaką musimy wykonywać z poszczególnymi samorządami.

Wiele się mówi o problemach finansowych RSS-ów. Jak to wygląda w waszym przypadku i kiedy wasze przedsięwzięcie może stać się rentowne?

Nasza decyzja uczestnictwa w przetargu na operatora DSS była decyzją popartą wyliczeniami, które obecnie staramy się sprawdzać w rzeczywistości. Dzisiaj nie widzimy większych problemów związanych z bieżącym funkcjonowaniem. Naszym zdaniem przedsięwzięcie może stać się rentowne pod warunkiem spełniania założeń przychodowych w perspektywie pięciu lat, ale będziemy w każdym roku sprawdzać jak się mają założenia do rzeczywistości.

Ubiegaliście się też o operowanie siecią regionalną w województwie podlaskim. Dlaczego ostatecznie nie złożyliście oferty?

Ten projekt wymagał bardzo starannej analizy. Zwróciliśmy się do koncesjodawcy z prośbą o wydłużenie czasu potrzebnego na analizę dokumentacji i oględziny stanu sieci. Staraliśmy się ukształtować to partnerstwo w taki sposób, aby potencjalni chętni mogli biznesowo skonstruować swoje oferty, które pozwoliłyby na funkcjonowanie operatora. Niestety, jak widać nikt z potencjalnych oferentów nie złożył oferty.

Dziękujemy za rozmowę.

rozmawiał Marek Jaślan