Czy telekomunikacyjny rynek pracy się przegrzewa?

Niewiele było w ubiegłym roku firm telekomunikacyjnych, które nie odczułyby zwyżki kosztów pracy. Uśrednienia tych zwyżek są trudne z powodu niejednolitości prezentowanych przez operatorów danych, ale wzrosty kosztów o kilka, kilkanaście procent to rynkowa norma. Wycinkowe (jeszcze) dane za I połowę bieżącego roku mogą jednak wskazywać, że coś się tutaj zaczyna zmieniać.

 
(źr.TELKO.in)

Szybki wzrost gospodarczy spowodował, że wartość wynagrodzeń i świadczeń społecznych w całej polskiej gospodarce wzrosła w 2017 r. o prawie 9 proc. Średnia wysokość wynagrodzeń w sektorze „Informacja i komunikacja”, do której należy branża telekomunikacyjna, nie tylko należy do najwyższych na całym rynku (prawie 8,5 tys. zł brutto miesięcznie), ale również szybko rośnie. W 2017 r. wzrosły o 4 proc., a w I połowie bieżącego roku (styczeń – lipiec) już o 7 proc. Tendencje widać dosyć wyraźnie w raportach finansowych polskich firm telekomunikacyjnych. Zwłaszcza za ubiegły rok.

Na potrzeby niniejszego artykułu zestawiliśmy koszty wynagrodzeń i świadczeń społecznych wypłacone w 2017 r. przez 32 firmy telekomunikacyjne różnej wielkości: od największych podmiotów na rynku do niewielkich, lokalnych dostawców. Wzrost tych kosztów wykazały 23 z nich tj. 72 proc. W 28 proc. z nich z różnych powodów koszty zatrudnienia spadły.

Sytuacja analizowanych podmiotów nie jest identyczna. W niektórych wzrost kosztów pracy wynika z najprostszej presji rynkowej i niedostatku wykwalifikowanych pracowników. W innych głównym lub dodatkowym czynnikiem wzrost płac jest rozwój biznesu, który wymaga powiększania zespołów, w jeszcze innych zaś przejęcia i konsolidacja innych firm i księgowanie nowych pozycji kosztowych.

– W przypadku Korbanku wzrost kosztów płac zdecydowanie jest efektem rozwoju firmy, choć presję płacową również odczuwamy. Powiedziałbym, że pierwszy z tych czynników waży na wzroście kosztów pracy w 80 proc., a ten drugi w 20 proc. – mówi Paweł Paluchowski, wiceprezes zarządu wrocławskiego operatora telekomunikacyjnego, którego koszty zatrudnienia (prawie 2 mln zł) wzrosły w 2017 r. o ponad 2 proc. z czego same koszty wynagrodzeń (obok kosztów świadczeń społecznych) ponad 6 proc.

Najwyższy wzrost kosztów pracy – 124 proc. – odnotowaliśmy w Premium Mobile (1,6 mln zł), ale ten operator MVNO szybko zdobywa rynek i jest w trakcie rozwoju. Wysoki był również w grupie rybnickiego Leona, gdzie koszty pracy wzrosły prawie 70 proc. (3,4 mln zł), ale to było głównie wynikiem zmian organizacyjnych i konsolidacji.

Zaskakująco podobnie – na poziomie 37-38 proc. – wzrosły koszty pracy operatorów data centers: Equiniksa (6,4 mln zł) oraz Beyond.pl (8,2 mln zł), u których istotne muszą być wynagrodzenia dla rozchwytywanych i deficytowych specjalistów IT.