Czy telekomunikacyjny rynek pracy się przegrzewa?

Koszty pracy w Playu (243 mln zł) wzrosły o 10 proc., podczas gdy w Netii (193 mln zł) o niecałe 4 proc.

Wzrost kosztów pracy to dominujące, ale nie jedyne zjawisko. W części spółek koszty spadły.

– Zasadniczo koszty płacy udaje nam się trzymać w ryzach, ale należy pamiętać, że od 2016 r. przejmujemy na powrót pracowników obsługi sieci, wcześniej przeniesionych do Ericssona w ramach projektu outsourcingu sieci – mówi Andrzej Abramczuk, prezes zarządu Netii.

U niektórych telekomów koszty zatrudnienia jednak spadły. Do takich podmiotów należy ATM.

– Koszty wynagrodzeń w 2017 spadły ze względu na optymalizację struktury po wejściu nowego, większościowego akcjonariusza i pojawieniu się nowego menedżmentu – mówi Sławomir Koszołko, prezes zarządu ATM.

Koszty zatrudnienia w ATM (15,2 mln zł) spadły zatem w ub.r. o prawie 10 proc., co się jednak zmieniło już w roku bieżącym (o czym dalej).

Firm redukujących zatrudnienie było więcej, a przykładem jest UPC Polska, które (odwrotnie niż Netia) w 2016 r. zawarło kontrakt outsourcingowy z Ericssonem, na mocy którego przeniosło do nowego partnera około 200 zatrudnionych. W efekcie koszty pracy operatora (112 mln zł) spadły w ub.r. ponad 12 proc.

Z grupy Orange Polska co roku odchodzi 700-1000 pracowników, a więc w ub.r. koszty pracy największego telekomu w Polsce (prawie 1,9 mld zł) także spadły – o 1,5 proc. W Grupie Cyfrowego Polsatu koszty pracy (536 mln zł) spadły o ponad 3 proc. i to także było związane z redukcją zatrudnienia, które w 2017 r. spadło średnio o 200 osób (do 4,8 tys. etatów). Grupa nie podaje, czy redukcje dotyczyły bardziej działalności medialnej, czy telekomunikacyjnej. Można jednak zauważyć, że w Polkomtelu – operatorze sieci Plus i spółce zależnej Cyfrowego Polsatu – koszty pracy (286 mln zł) spadły w tym czasie o przeszło 6 proc.

W T-Mobile, które w 2016 r. zwolniło 650 osób, roczne koszty zatrudnienia (529 mln zł) spadły ponad 2 proc.

Zmiany w kosztach pracy bywają również efektem nie tylko realnych warunków na rynku pracy, ale przeprowadzanych w grupach kapitałowych reorganizacjach. I tak np. koszty zatrudnienia w Vectra S.A. (10,3 mln zł) spadły ponad 15 proc., ale w spółkach zależnych operatora już wzrosły – w Vectra Investments (2,5 mln zł) o 10 proc., a w Vectra Media (683 tys. zł) o 62 proc. Warto przy tym wspomnieć, że konsolidująca infrastrukturę Vectry spółka Vectra Investments korzysta w dużym stopniu z outsourcingu, a sama Vectra S.A. (wedle danych pomorskiego urzędu wojewódzkiego) ma status zakładu pracy chronionej.

Bez względu na tendencję oraz główny czynnik spadku/wzrostu kosztów pracy, wszyscy menedżerowie, z którymi rozmawialiśmy podkreślają brak specjalistów w kilku dziedzinach.