Ze względu na specyficzną sytuację spółki (proces restrukturyzacji) konfiguracja wpływu na przedsiębiorstwo jest inna niż w przypadku zwykłego biznesu – znacznie większe znaczenie mają wierzyciele.
Wróćmy do porozumienia.
Dużą determinację wykazał główny wierzyciel, czyli Agencja Rozwoju Przemysłu. Dokonaliśmy nowych analiz ekonomicznych, z których można było wywnioskować, komu i ile wierzytelności spółka jest w stanie spłacić. Z udostępnionych zarządowi przez zarządcę dokumentów jasno wynika, że upadłość jest znacznie mniej korzystna dla wierzycieli niż przyjęcie układ. Na to wskazuje tzw. test wierzyciela prywatnego.
Czy to ten sam test, który w 2018 r. przygotował Audytel na zlecenie zarządu Hawe Telekom?
Nie, to nowy test. Upadłość likwidacyjna nie tylko nie zaspokaja wierzycieli w podobnym stopniu co układ, ale ponadto jest jeszcze bardziej skomplikowana. Trzeba by bowiem sprzedawać przedsiębiorstwo upadłego, co nie jest proste. Alternatywnie więc ARP podjęła jeszcze w grudniu 2023 r. strategiczną decyzję o konwersji swoich należności na udziały w spółce i wejście w rolę strategicznego udziałowca.
Pytał pan dlaczego tak długo trzeba było czekać na porozumienie. To pewnie jeden z powodów ‒ konwersja zadłużenia na udziały oznacza, że dotychczasowi udziałowcy zostaną zmarginalizowani.
Do tego z pewnością nigdy im się nie spieszyło.
Przez wiele lat jednak nie mieli żadnego realnego pomysłu na biznesowe rozwiązanie sytuacji. W dzisiejszych warunkach konwersja głównej części długu na kapitał jest jedynym rozwiązaniem. Takie jest stanowisko zarządu i aktualnej rady nadzorczej. Pozostali wierzyciele otrzymają swoje należności w terminie adekwatnym do możliwości i sytuacji ekonomicznej spółki. W ten sposób zrealizujemy główny cel, jaki wynika z prawa restrukturyzacyjnego: zabezpieczymy interesy wierzycieli i unikniemy upadłości spółki.
To ważne? Upadłość też może być nowym początkiem.
To bardzo ważne. Chodzi o to, by spółka wyszła z niewypłacalności i zyskała możliwość biznesowego rozwoju. Technicznie i operacyjnie już dzisiaj Hawe Telekom mogłoby ubiegać się o różne kontrakty, a wyklucza je tylko sytuacja formalno-prawna i status podmiotu restrukturyzowanego. Dzisiaj pozyskanie finansowania dla spółki jest raczej niemożliwe. Tymczasem wraz z przyjęciem układu w spółce pojawi się poważny, w pełni wypłacalny inwestor, który ma duże możliwości i ‒ wedle mojej wiedzy ‒ poważne plany wobec spółki.
Jakie są to plany?
Co do szczegółów lepiej rozmawiać bezpośrednio z ARP – nie mam upoważnienia żeby wypowiadać się w imieniu Agencji.
Jak w praktyce wyglądało wypracowanie porozumienia?
Odbyło się kilkanaście spotkań pomiędzy zarządem spółki, zarządcą sądowym oraz ARP i doradcami prawnymi i biznesowymi stron. Celem było wypracowanie wspólnej propozycji porozumienia, które zyska akceptację wierzycieli oraz jest zgodne z prawem.