REKLAMA

Nexera ma trzy lata. Zaczyna przejęcia

Trudno by było to zrobić, nie dysponując zasobami technicznymi. Czynności realizuje dla nas partner generalny, którym jest Nokia [współudziałowiec Nexery – red.].

JACEK WIŚNIEWSKI: Nokia realizuje nasze zlecenia poprzez podwykonawców lub własną spółkę Iris Telecommunication. Rozliczamy się z nią bezpośrednio za realizację ustalonych wskaźników (KPI) oraz za uzgodniony poziom SLA. Taki model jest dzisiaj dla nas optymalny. Zakończenie bieżącego planu inwestycyjnegobędzie pewnie okazją, żeby przemyśleć te sprawy na nowo.

Czy udziałowiec taki jak Nokia, to komfort? Czy nie ogranicza możliwości wyboru partnerów, jeżeli na przykład konkurują z Nokią?

JACEK WIŚNIEWSKI: Na starcie projektu w 2017 r. Nokia była jego głównym motorem. Dała potężny impuls, choćby dlatego, że w branży była znacznie lepiej rozpoznawalna i znacznie mocniej zakorzeniona niż główny udziałowiec Nexery, która sama praktycznie rzecz biorąc operacyjnie jeszcze nie istniała.

Na obecnym etapie rozwoju taki udziałowiec, to wciąż duży komfort. Jest głównym partnerem technicznym, zajmuje się projektowaniem sieci, koordynuje budowę i współpracę z firmami wykonawczymi. Zapewnia nam dostawy sprzętu, dzięki czemu sieć jest homogeniczna. Nokia może nie jest najtańsza, ale bez wątpienia jest jednym z liderów technologii GPON/FTTH. Ponieważ zapewnia serwis i aktywację usług na własnym sprzęcie, to redukuje potencjalne problemy techniczne. To daje nam możliwość skoncentrowania się na innych priorytetach – na przykład budowie relacji z telekomami.

Jednak przedsiębiorstwa lubią dywersyfikować dostawców.

JACEK WIŚNIEWSKI: To prawda, ale relacje z licznymi partnerami mają to do siebie, że trzeba nimi umiejętnie zarządzać, żeby wykorzystać potencjalne profity. To także kosztuje czas i pieniądze. Na przykład należy zatrudnić inżynierów, którzy znają niuanse sprzętu różnych dostawców tak, aby właściwie zarządzać dostawami i budować sprawną platformę technologiczną. Dla nas byłaby to skórka za wyprawkę.

Ja osobiście nie obawiam się tzw. uzależnienia od jednego dostawcy, ponieważ z bliskiej współpracy, zwłaszcza w długiej perspektywie, także można osiągnąć korzyści.

Jaka jest przyszłość partnerstwa z Nokią?

JACEK WIŚNIEWSKI: Udziały Nokii w Nexerze powoli spadają: z poziomu 20 proc. początkowo do 14 proc. dzisiaj. Raczej należy się spodziewać dalszego ich rozwadniania z zachowaniem przez Nokię roli kluczowego partnera biznesowego jeszcze przez co najmniej kilka lat.

Jak finansowane są inwestycje Nexery?

PAWEŁ BIARDA: Aktualny biznesplan zakłada wydatkowanie około 1,5 mld zł. Rozszerzanie zasięgu sieci do wspomnianej wcześniej skali zapewne zwiększy jeszcze te wydatki.

Co z kredytem od EBI? Jest publiczną informacją, że przeszliście wstępną selekcję. Czy podpisaliście umowę?

PAWEŁ BIARDA: Niestety, nie możemy teraz mówić nic więcej na ten temat. Dzisiaj źródłem blisko 600 mln zł środków w naszej dyspozycji jest Program Operacyjny Polska Cyfrowa, a więc pieniądze publiczne. Reszta pochodzi od właścicieli lub jest przez nich gwarantowana. Przy takiej skali projektu konieczne jest oczywiście finansowanie zewnętrzne, z którego również obecnie korzystamy.

JACEK WIŚNIEWSKI: Budowa sieci jest dzisiaj naszym głównym zajęciem i priorytetem. Mamy 35 tys. HP w zasięgu i kilka tysięcy usług, w tym w 1,5 tys. lokalizacji szkolnych. Trzy lata temu nie mieliśmy nic. Jestem więc, jako menedżer, zadowolony z wyników dotychczasowej pracy.

Dziękujemy za rozmowę.

rozm. Łukasz Dec